Reklama

Ruszyła akcja Wolna szkoła. Samorząd Włocławka o reformie oświaty

nWloclawek.pl
08/09/2021 19:48

Wolna szkoła pod takim tytułem odbyła się 8 września 2021 r. konferencja prasowa w Urzędzie Miasta we Włocławku.

W konferencji wzięli udział Prezydent Włocławka dr Marek Wojtkowski, zastępca prezydenta Monika Jabłońska oraz Jakub Lewandowski - Przewodniczący Rady Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej przy Ministrze Edukacji i Nauki.

Na wstępie prezydent dr Marek Wojtkowski nadmienił, że Jakub Lewandowski jest mieszkańcem Włocławka i pełnił funkcję przewodniczącego Młodzieżowej Rady Miasta, a teraz piastuje zaszczytną funkcję, jest doradcą Ministra Edukacji Narodowej.

Celem dzisiejszej konferencji jak podkreślił włodarz, jest komentarz w kwestii związanych z ostatnimi pojawiającymi się informacjami MEN odnośnie reformy polskiej szkoły.

Mam na myśli oczywiście spojrzenie z punktu widzenia organu prowadzącego, czyli jednostek samorządu terytorialnego. Wiadomo, że niektóre samorządy zorganizowały nawet szczególne sesje na ten temat, sesje rad miast, rad gmin. Podam przykład chociażby Bydgoszczy, gdzie podczas sesji 1 września na ten temat właśnie dyskutowano. Sytuacja przedstawia się w taki oto sposób, że w planach Ministerstwa Edukacji Narodowej leży przede wszystkim ograniczenie roli samorządu terytorialnego jako organu prowadzącego. Na czym ma to polegać? Jak Państwo doskonale wiedzą w obecnej procedurze wyboru dyrektora szkoły uczestniczyły różne podmioty. Generalnie, żeby dyrektor zyskał akceptację musiał przedstawić swoją wizję rozwoju szkoły, swojej działalności i musiał zyskać akceptację różnych środowisk. Byli przedstawiciele organu nadzoru: kuratorium, po 3 przedstawicieli jednostki samorządu terytorialnego jako organu prowadzącego, przedstawiciele rady rodziców, przedstawiciele rady pedagogicznej oraz przedstawiciele związków zawodowych, które funkcjonują na terenie szkoły.

W tej chwili pomysł jest taki, że zdecydowaną przewagę w wyborze dyrektora szkoły zyska organ nadzorujący czyli Kurator Oświaty. Będzie dysponował pięcioma głosami i kuriozum jest takie, że tych pięciu przedstawicieli Kuratora nie będzie musiało być na konkursie, wystarczy, że będzie jeden, który będzie miał pięć głosów. Jest to podważenie roli organu prowadzącego, czyli jednostki samorządu terytorialnego, bo my w tej chwili finansujemy w dużej części zadania oświatowe, natomiast nie będziemy mieć wpływu absolutnie na wybór dyrektora szkoły i obawiamy się, że ten model centralizacyjny do którego MEN dąży spowoduje, że to organ nadzorujący będzie decydował o wyborze szkoły, a my jako organ prowadzący będziemy tylko i wyłącznie finansować zadania oświatowe. My się na to nie zgadzamy. - powiedział prezydent Marek Wojtkowski.

Kolejna kwestia jaką poruszył włodarz dotyczyła  odwołania dyrektora szkoły bez żadnego uzasadnienia. Wystarczy, że kuratorium złoży wniosek do np. samorządu, organu prowadzącego o odwołanie dyrektora. Według prezydenta Kurator będzie mógł zwolnić dyrektora np. z powodu argumentu ideologicznego, bez uzasadnienia, co jest jego zdaniem niesprawiedliwe i samorząd się z tym nie zgadza i wiele innych instytucji. Przy takiej procedurze zdaniem włodarza, osoby które będą chciały kandydować na dyrektorów, zapewne przemyślą swoją decyzję w tym przedmiocie sprawy.

Prezydent dr Marek Wojtkowski podczas spotkania przedstawił także dane dotyczące finansowania oświaty z poprzedniego roku. Oprócz otrzymanej subwencji miasto dołożyło do zadań oświatowych 90 mln zł przy 180 mln subwencji. Kwota dofinansowywania mogłaby być przeznaczana na wydatki bieżące.

Monika Jabłońska zastępca prezydenta zaznaczyła, że „ Żadne rewolucje tego rodzaju Polskiej szkole są niepotrzebne. Szkoła to wspólnota nauczycieli, pracowników administracji i obsługi oraz uczniów, a także rodziców”. W czasie pandemii potrzebne jest wsparcie organów nadzoru w zakresie pomocy psychologiczno-pedagogicznej dla uczniów i nauczycieli.

Jakub Lewandowski nadmienił, że jest " jeszcze" przewodniczącym Rady Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej przy Ministrze Edukacji i Nauki.

Z tego co powiedział prezydent mogę wysnuć tylko jedną tezę, pan minister Czarnek jest po prostu głuchy. Jest głuchy na głos samorządu, jest głuchy na głos młodego pokolenia. Przez prawie 10 miesięcy od kiedy jestem przewodniczącym Rady minister ani razu nie spotkał się z nami poza inauguracją. Przez 10 miesięcy nie wysłuchał ani jednego słowa, nie poświęcił 5 minut na to, żeby ocenić nasze położenie i to jak my widzimy polską szkołę, polską edukację i Polski system szkolnictwa wyższego. Wnioskowaliśmy wielokrotnie o spotkanie, lecz pozostało to kompletnie bez odpowiedzi. 1 września w uroczysty dzień powrotu dzieci i młodzieży do szkół zdecydowałem się na chwilę szczerości. Stwierdziłem, że polska szkoła za ministra Czarnka staje się szczujnią na wszelkiego rodzaju indywidualizm, różnorodność i osoby o innych przekonaniach czy innej orientacji, przekonaniach nie mają co szukać w szkole Ministra Czarnka i podkreśliłem też ogromne znaczenie i rolę psychologów szkolnych, o których zabiegaliśmy wielokrotnie. Bez żadnego odzewu." - informował Jakub Lewandowski.

Przewodniczący Rady Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej przy Ministrze Edukacji i Nauki podkreślił, że statystyki pokazują, że u 40% uczniów po pandemii stan psychiczny się pogorszył. Stwierdził również, "maszyna losująca ministra Czarnka” wybierała nową grupę, którą obrażał.

W swojej wypowiedzi chwalił również LMK prowadzone przez samorząd włocławski do którego uczęszczał, potwierdzając, że  nauczanie tam jest na poziomie Europejskim, a nawet ponad Europejskim i taka szkoła jest przykładem otwartości, pomagająca każdemu uczniowi bez względu na to „czy jest biedny czy bogaty”.

Wprowadzane przez Przemysława Czarnka pomysły porównał do sowieckiego modelu zarządzania – centralizacji i niedopuszczania do głosu żadnego środowiska, które jest sprzeczne z linią ministra.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do