
W piątek (24 stycznia) około godziny 18.00 do Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami we Włocławku zadzwoniła osoba, która twierdziła, że na jednej z posesji kobieta zabiła swojego psa drewnianą laską lub kijem.
Z relacji świadka zdarzenia wynikało, że kobieta pastwiła się nad swoim psem na podwórku posesji. Na miejsce udali się wolontariusze TOZ, w tym przedstawiciel zwierzaki.q4.pl. Wezwano również policję. Właścicielka psa twierdziła, że zdechł on w wyniku pogryzienia przez jej inne psy, a kija użyła jedynie w celu rozdzielenia zwierząt. Tych informacji nie potwierdził jednak świadek zdarzenia.
Oprócz małego śladu na przedniej łapie psiaka, który wygląda na ugryzienie, zwierzak nie miał innych widocznych obrażeń zewnętrznych. Nie było ponadto śladów krwi, a jedynie brązowa wydzielina z pyska. Możliwe więc, że zwierze doznało wewnętrznych obrażeń na skutek silnych uderzeń laską. Tragizmu dodają zeznania właścicielki zwierzęcia oraz przypuszczenia obecnych wolontariuszy, że zwierze umierało w męczarniach kilka godzin na mrozie. Kobieta tłumacząc się, dlaczego nie wezwała pomocy dla konającego psa, miała stwierdzić, że nie ma pieniędzy na weterynarza, ani telefonu.
Sprawą ostatecznie zajmą się mundurowi, a zwłoki zwierzęcia zabrano w celu przeprowadzenia badania, jaki był skutek jego śmierci. Osoba, która poinformowała obrońców zwierząt ponownie skontaktowała się z nimi i potwierdziła swoje wcześniejszą relację, dodając, że to nie pierwszy raz jak podejrzana znęcała się nad swoimi psami. Już wcześniej miejsce to było znane obrońcom zwierząt, gdyż kilka dni wcześniej miała tam miejsce interwencja z powodu alarmujących warunków w jakich przebywa gromada psów. Okazuje się bowiem, że jest tam 10 psów z czego 7 samców i 3 suczki. Na posesji znajduje się 5 prowizorycznych bud, które nie były w odpowiednio sposób przygotowane warunki atmosferyczne.
Sprawą ewentualnego zabicia psa przez właścicielkę zajmuje się policja, natomiast konieczna jest pomoc biednym zwierzętom, które dalej pozostają na posesji. Na dzień dzisiejszy obrońcy zwierząt ocieplili budy psiaków słomą oraz rozpoczęli akcję poszukiwania opieki nad zwierzakami. Już w tej chwili trzy psiaki zostały zabrane. Dalej jednak na miejscu pozostaje siedem psów, które są doglądane przez wolontariuszy.
W imieniu miłośników zwierząt prosimy o pomoc finansową w celu wysterylizowania suczek i zaszczepienia psów. Potrzebne są również fundusze na utrzymanie, opiekę weterynaryjną dla tych psów, które zostały już odebrane.
nr konta: 83 1020 5170 0000 1302 0079 6946 (w tytule proszę wpisać "PSY Z INTERWENCJI")
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział we Włocławku
ul. Łanowa 19 m 7 87-800 Włocławek
Nr IBAN: PL 83 1020 5170 0000 1302 0079 6946
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie