
14 dniową kwarantanną została objęta część personelu i pacjentów, którzy przebywali w Centrum Diagnostyczno-Leczniczego Onkologii we Włocławku w czasie wizyty pacjentki, przebywającej w kwarantannie. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że kobieta była zarażona koronawirusem.
Oficer prasowy st. sierż. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku poinformował w dniu 21 kwietnia 2020 r., iż prowadzone są czynności sprawdzające czy doszło do popełnienia przestępstwa pod kątem artykułu 165 Kodeksu Karnego.
Kwarantanna pacjentów i personelu Centrum Onkologii w Bydgoszczy, Centrum Diagnostyczno-Leczniczego we Włocławku mieszczącego się przy ulicy Królewieckiej potrwa do dnia 24 kwietnia 2020 r. to finał wizyty pacjentki przebywającej w kwarantannie w związku z koronawirusem.
Sześć pielęgniarek, trzy sekretarki medyczne i dwóch lekarzy nieobecnych i koszt dezynfekcji całego ośrodka to efekt wizyty. Wszystkie osoby zostały objęte kwarantanną do 24 kwietnia 2020 r. Z trzech lekarzy chemioterapeutów został jeden, ale świadczenia dalej się odbywają. - mówi Agnieszka Bielińska, rzecznik prasowy Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
Jak poinformowała rzecznik prasowy Bielińska w związku z wizytą w Centrum Onkologii we Włocławku pacjentki konieczne było objęcie kwarantanną nie tylko personelu ale również pacjentów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta była zakażona koronawirusem. Postępowanie w sprawie prowadzi Sanepid, który otrzymał 10 kwietnia br. listę pacjentów otrzymujących chemioterapię i osób towarzyszących, którzy tego dnia byli w filii. Wszystkie te osoby zostały objęte kwarantanną. Ponadto należy podkreślić, że pacjent, który ma chemioterapię ma odporność osłabioną i podatny jest na infekcje.
Rzecznika prasowego Centrum Onkologii w Bydgoszczy zapytaliśmy o utrudnienia spowodowane wizytą pacjentki przebywającej w kwarantannie.
14 dniowa kwarantanna, którą zostali objęci zarówno pacjenci jak i pracownicy są to utrudnienia leżące po stronie organizacji pracy. Poradziliśmy sobie w związku z zaistniałą sytuacją i pracujemy, udzielamy świadczeń – poinformowała rzecznik.
Konsekwencje tego zdarzenia ponieśli pracownicy, ponieważ nie mieli wolnych świąt. Trzeba było doprowadzić zdezynfekować budynek, żeby nie było zakażenia w powietrzu, aby po świętach można było pracować – dodała rzecznik.
Pacjentka, w tej chwili po zdjęciu kwarantanny będzie miała dalsze świadczenia chemioterapii - podsumowała rzecznik Agnieszka Bielińska.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie