Świąteczna noc zakończyła się poważnymi konsekwencjami dla młodego mieszkańca powiatu aleksandrowskiego. 18-latek, który wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu i bez prawa jazdy, stracił panowanie nad samochodem i wjechał do rowu. Teraz odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
Do trzech lat więzienia może grozić 18-letniemu mieszkańcowi powiatu aleksandrowskiego, który w nocy spowodował zdarzenie drogowe, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Młody kierowca miał w organizmie około 0,7 promila alkoholu, a dodatkowo nie posiadał prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 25 grudnia 2025 roku, około godziny 3.30 w miejscowości Młynek. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o volkswagenie, który zjechał z drogi i wpadł do przydrożnego rowu.
Na miejscu interweniujący funkcjonariusze zastali 18-latka oraz jego pasażera, którzy próbowali samodzielnie wypchnąć pojazd. W trakcie ustaleń policjanci stwierdzili, że kierujący stracił panowanie nad autem, co doprowadziło do wypadnięcia z drogi.
Podczas rozmowy z młodym mężczyzną mundurowi wyczuli od niego zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło, że znajdował się on w stanie nietrzeźwości – miał ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdami.
18-latek został zatrzymany. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności, a także za jazdę bez prawa jazdy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie