Adrian Zandberg we Włocławku. Kandydat o wsparciu dla Anwilu i kontrowersyjnej tamie w Siarzewie! [VIDEO]

Adrian Zandberg we Włocławku – wizja przyszłości dla przemysłu i krytyka budowy stopnia wodnego w Siarzewie. Włocławek stał się jednym z kluczowych punktów kampanii prezydenckiej Adriana Zandberga. Kandydat Partii Razem na Prezydenta RP spotkał się z mieszkańcami i mediami, aby omówić kwestie związane z bezpieczeństwem, przemysłem chemicznym oraz kontrowersyjną budową stopnia wodnego w Siarzewie.

Adrian Zandberg to lider Partii Razem i poseł na Sejm RP, który od lat angażuje się w sprawy społeczne i gospodarcze. W przeszłości zdobył rozgłos dzięki udziałowi w debacie wyborczej w 2015 roku, a od tego czasu stał się jedną z kluczowych postaci polskiej lewicy. W swojej polityce stawia na sprawiedliwość społeczną, rozwój gospodarczy i ochronę miejsc pracy.

Podczas spotkania z mediami Adrian Zandberg poruszył szereg tematów kluczowych dla regionu. Jednym z głównych zagadnień była kwestia bezpieczeństwa, które – jak podkreślił – nie ogranicza się wyłącznie do aspektów militarnych.

„Nasza odporność to nie tylko kwestia uzbrojenia i amunicji. Jeśli nie będziemy suwerenni lekowo, decyzje innych krajów mogą z dnia na dzień odciąć tysiące polskich pacjentów od niezbędnych leków” – mówił Zandberg, zwracając uwagę na konieczność inwestycji w produkcję farmaceutyczną w Polsce.

Kolejnym istotnym punktem było wsparcie dla przemysłu chemicznego, w tym dla Anwilu Włocławek. Zandberg podkreślił, że sektor prywatny nie jest w stanie samodzielnie udźwignąć wyzwań związanych z rozwojem strategicznych gałęzi gospodarki, dlatego potrzebne są inwestycje publiczne.

„Polska potrzebuje nowej strategii przemysłowej. Musimy postawić na nogi przemysł chemiczny, bo to nie tylko kwestia gospodarki, ale także bezpieczeństwa narodowego” – zaznaczył.

Odnosząc się do sytuacji Anwilu Włocławek, Zandberg zwrócił uwagę na jego znaczenie dla regionu i całego kraju. „Anwil Włocławek to zakład strategiczny, który powinien otrzymać wsparcie państwa. Bez silnego przemysłu chemicznego będziemy uzależnieni od dostaw zewnętrznych, a to grozi nam poważnymi konsekwencjami w przyszłości” – mówił kandydat Partii Razem. Dodał także, że należy zwiększyć krajową produkcję nawozów, aby chronić rolników przed wahaniami cen i kryzysami na rynkach międzynarodowych.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów poruszonych podczas wizyty była budowa nowego stopnia wodnego w Siarzewie. Kandydat Partii Razem jasno wyraził swój sceptycyzm wobec tej inwestycji.

„Nie ma ekonomicznej kalkulacji, która pokazywałaby sens tej inwestycji. Mamy dużo poważniejsze zadania i sensowniejsze alternatywy dla rozwoju regionu” – skomentował Zandberg.

Podkreślił również, że budowa stopnia wodnego może mieć negatywne skutki ekologiczne oraz społeczne. „Wielu ekspertów wskazuje na możliwe zagrożenia związane z ingerencją w naturalny bieg rzeki. Musimy inwestować w rozwiązania, które realnie pomogą mieszkańcom i środowisku, a nie w projekty budzące wątpliwości” – dodał.

Zamiast kosztownego projektu hydrotechnicznego polityk proponuje inwestycje w przemysł i infrastrukturę, które jego zdaniem mają realną szansę na przyniesienie korzyści mieszkańcom i gospodarce.

W trakcie konferencji Zandberg odniósł się także do wyzwań związanych z obronnością kraju. Zwrócił uwagę na kluczową rolę produkcji nitrocelulozy i prochów wielobazowych, które są niezbędne dla przemysłu zbrojeniowego.

„W najbliższych miesiącach musimy uruchomić normalną produkcję tych surowców. Bez tego jesteśmy wystawieni na olbrzymie ryzyko” – mówił.

Podkreślił również konieczność dywersyfikacji dostaw broni i współpracy w zakresie obronności z krajami nordyckimi oraz regionem Morza Bałtyckiego.

Wizyta Adriana Zandberga we Włocławku pokazała, że jego program wyborczy kładzie nacisk na suwerenność gospodarczą i inwestycje w strategiczne gałęzie przemysłu. Kandydat Partii Razem nie tylko wskazał na konieczność wsparcia dla Anwilu Włocławek i produkcji leków, ale także skrytykował kosztowną budowę stopnia wodnego w Siarzewie, widząc w niej projekt o wątpliwej opłacalności. Jego postulaty dotyczące zwiększenia nakładów na przemysł chemiczny i obronność mogą okazać się kluczowe dla przyszłości regionu i całego kraju.