Reklama

Alarm bombowy na terenie Gminy Kowal. 37-latek mieszkaniec gminy oświadczył że jest pirotechnikiem

nWloclawek.pl
21/06/2021 11:36

Policjanci z Włocławka zatrzymali 37-latka, który wywołał fałszywy alarm bombowy. Mężczyzna telefonicznie powiadomił służby, że skonstruował dwie bomby i podłożył je w budynkach na terenie gm. Kowal. Następnego dnia „żartowniś” był już w rękach mundurowych. Teraz nie będzie mu już do śmiechu, bo musi liczyć się karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

W minioną środę (16.06.21) przed godz. 22.00 dyspozytor numeru alarmowego odebrał zgłoszenie o rzekomym podłożeniu bomb w budynkach na terenie gm. Kowal. Dzwoniący oświadczył, że jest z zawodu pirotechnikiem i sam skonstruował ładunki wybuchowe, które podłożone zostały w ośrodku zdrowia i punkcie usługowym.

Pod wskazane adresy niezwłocznie wysłane zostały służby, w tym policyjni pirotechnicy wraz z psem do wyszukiwania materiałów wybuchowych. W wyniku przeprowadzonych czynności nie ujawniono żadnych niebezpiecznych ładunków.

Jednocześnie policjanci ustalali kto jest autorem fałszywego alarmu. Trop zawiódł ich do 37-letniego mieszkańca gm. Kowal, który już następnego dnia został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał w piątek (18.06.21) zarzut z art. 224a kodeksu karnego i został doprowadzony do prokuratury. Prokurator objął podejrzanego policyjnym dozorem, zobowiązując go do stawiennictwa w komisariacie dwa razy w tygodniu.

Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Jak tłumaczył, nie jest pirotechnikiem, nie konstruuje bomb, a na telefon alarmowy zadzwonił „z głupoty”. Teraz takie nieodpowiedzialne zachowanie i bezpodstawne zaangażowanie służb może go sporo kosztować.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do