Reklama

Auto w płomieniach: 4 osoby ranne. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia …

nWloclawek.pl
31/08/2015 00:00

Cztery osoby ranne, w tym jedna poważnie oraz spalony samochód to bilans wypadku drogowego w gminie Tłuchowo, który spowodował pijany kierowca.

W kolejnym przypadku, pod działaniem blisko 3 promili alkoholu był kierujący osobowym autem, który spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia. Daleko nie uciekł, bo kilka minut później, zatrzymał go policyjny patrol.  

Analizując okoliczności groźnego wypadku, do którego doszło wczoraj (30.08.15), kilkanaście minut przed godz. 6:00 w miejscowości Julkowo, w gminie Tłuchowo można z pewnością powiedzieć, że było o włos od tragedii. Ze wstępnych ustaleń lipnowskich policjantów wynika, że jadący z nadmierną prędkością kierowca opla astra, stracił panowanie nad  kierownicą, zjechał na pobocze, a następnie auto dachowało i po chwili stanęło w płomieniach.

To niemal cud, że kierowca innego samochodu i jeden z uczestników zdarzenia w porę zdążyli wyciągnąć z palącego się pojazdu, zakleszczonego w nim pasażera. W wyniku zdarzenia 18-letni kierowca opla i trzech pasażerów (17, 18 i 20 lat), zostali przewiezieni karetkami pogotowia do szpitala. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że prowadzący auto miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Pod wpływem alkoholu była także trójka towarzyszących mu znajomych. Jak ustalili policjanci, młodzi ludzie wracali z jednej z dyskotek w powiecie sierpeckim.

Dwa dni wcześniej (w piątek 28.08.15) lipnowscy policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym w Wielgiem. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce kolizji, ustalili, że kierujący skodą uderzył w tył poprzedzającego go opla i jak gdyby nigdy nic pojechał dalej.  Daleko nie ujechał, ponieważ zaledwie kilka minut później, został zatrzymany do kontroli przez patrol z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą. Siedzący za kierownicą 43-latek miał poważne kłopoty w komunikowaniu się z policjantami i nie mógł o własnych siłach wysiąść z auta. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna był pod działaniem ponad 2,8 promila. Kierująca oplem była trzeźwa.

Policjanci nieustannie apelują: nietrzeźwi kierowcy stanowią jedno z największych zagrożeń na drodze. Nie ryzykujmy, siadając za kierownicę po alkoholu! Spożyty nawet w niewielkiej ilości procentowy trunek ma negatywny wpływ na czas reakcji, spostrzegawczość i właściwą ocenę co dzieje się wokół. To prosta droga prowadząca do nieodwracalnej tragedii, a z pewnością do skomplikowania sobie i innym życia.

Dołącz do nas na  Facebooku kliknij [tutaj]  dowiesz się więcej.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do