
Burza wokół włocławskich Juwenaliów trwa. Dziś w tej sprawie głos zabrali włocławscy radni.
Radny Sławomir Bieńkowski (red. PO), który sprawę dofinansowania z kasy miasta tegorocznej imprezy studentów poruszył podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta całość sprawę komentuje w sposób następujący:
Z informacji jakie uzyskaliśmy od innych miast, z Płocka, z Bydgoszczy, miasto znajduje możliwości prawne, organizacyjne aby wesprzeć imprezę. Są to kwoty od 60 do 100 tysięcy złotych. Jedynie we Włocławku słyszymy, że nie da się tego zrobić- mówi radny – organizatorzy Juwenaliów mówią wprost, że w rozmowach z urzędnikami są po prostu zniechęcani do tej inicjatywy – dodaje.
Według Bieńkowskiego taka impreza, mimo że nie ogromna, jest studentom potrzebna i w jakiś sposób promuje nasze miasto w najbliższym regionie.
Innego zdania jest radny Krzysztof Kukucki, który z własnego doświadczenia uważa, że wsparcie miasta nie jest konieczne.
Sam kilka razy organizowałem taką imprezę i żadnego wsparcia ze strony miasta wówczas nie było – mówi radny – nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Juwenalia są w stanie przekonać do tego, żeby ewentualni kandydaci podjęli naukę we włocławskich uczelniach – dodaje.
Według radnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej miasto nie ma możliwości, aby wspomóc podmiot nie posiadający osobowości prawnej jakim jest Samorząd Studencki, zaprasza jednak komitet organizacyjny tegorocznych Juwenaliów do siebie, jest gotów wesprzeć studentów swoim doświadczeniem związanym z organizacją tego przedsięwzięcia.
Tekst:MF
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie