To był rajd ciągnikiem po pijaku.

Jadący całą szerokością jezdni ciągnik rolniczy  zmuszał innych kierowców do zjeżdżania mu z drogi.

Do zdarzenia doszło w piątek (04.04.14) przed 15.00 na terenie Wielgiego, powiat lipnowski.

Wówczas dzielnicowy z Lipna, w czasie wolnym od służby, zauważył ciągnik jadący „wężykiem”.

Funkcjonariusz udaremnił dalszą jazdę kierowcy stwarzającemu poważne zagrożenie i  powiadomił o tym dyżurnego lipnowskiej policji.

Od razu na miejsce zostali skierowani policjanci ruchu drogowego, którzy kontynuowali dalsze czynności.

Zatrzymanym kierowcą traktora okazał się 42-letni mieszkaniec gminy Lipno, który miał poważne problemy w komunikowaniu się z policjantami.

Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Ponadto, policjanci ustalili, że kierował on bez uprawnień, których nie posiada i na dodatek nieprzerejestrowanym ciągnikiem bez obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Na szczęście dalej nie pojechał.

Tego samego dnia przed godz. 22.00 policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierującego fiatem cinquecento, który jadąc ul. Jastrzębską w Lipnie miał spore kłopoty z panowaniem nad pojazdem.

I tym razem przyczyną takiego stylu jazdy okazał się alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 24-letniego kierowcy blisko 2 promile. Na domiar złego ten mężczyzna także zdecydował się na przejażdżkę za kierownicą auta pomimo, że nie posiada w ogóle prawa jazdy.

Teraz obaj nieodpowiedzialni i nieuprawnieni kierowcy muszą liczyć się z dotkliwymi konsekwencjami ich bezprawnego postępowania. Odpowiedzą za przestępstwo kierowania po pijanemu i popełnione wykroczenia. Czekają ich także kary finansowe.

Policjanci nieustannie przypominają – nie ryzykujmy zasiadania za kierownicą pojazdu po wypiciu nawet najmniejszej ilości procentowego trunku. To jedyna, pewna metoda, aby nie przysporzyć sobie poważnych i nieodwracalnych problemów.