Reklama

CBA i prokuratura sprawdzą MPEC. Policja przesłucha Najberga w sprawie Kuźniewicza

nWloclawek.pl
08/10/2018 06:07

Kiedy obecny prezes Jarosław Najberg obejmował funkcję prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej obiecał, że spółka będzie realizowała zadania w sposób "transparentny i przejrzysty".

Pierwsze czynności w spółce, których dokonał, to jak sam podkreśla zakończył niejasną politykę informacyjną, skończył z tzw. „bizancjum”  Do firmy zaprosił  audyt zewnętrzny z uwagi  na nurtujące go  pytania, na które oczekiwał od firmy sprawdzającej odpowiedzi w zakresie zarządzania firmą przez poprzednika. Zastanawiało  go również  czy decyzje  przez byłego prezesa były podejmowane zgodnie z obowiązującym  prawem i czy interes MPEC jak również mieszkańców Włocławka był i jest należycie niezagrożony.

Kilka dni temu prezes  Najberg otrzymał stosowne  informacje od audytorów, które jak zaznaczył bardzo go „zniesmaczyły, zaniepokoiły i zasmuciły”. Według niego audytorzy wskazują na bardzo poważne nieprawidłowości finansowe, które noszą jak twierdzi „znamiona niezgodnych z prawem”, których konsekwencje finansowe dla spółki,  mogą być oszacowane  w milionach złotych.

Z ustaleń kontrolerów wyłania się niepokojący obraz, w którym kilka firm jest preferowanych, co nie znajduje uzasadnienia w analizowanej dokumentacji – powiedział prezes Jarosław Najberg podczas konferencji prasowej w dniu 5 października 2018 r.

Według prezesa działanie to musi być sprawdzone.  Wstępna jednak ocena jego zdaniem stwarza przypuszczenie, że spółka mogła utracić znaczące środki finansowe.

Czy było to rażące naruszenie interesu MPEC i było to działanie celowe? Odpowiedzi na tak zadane pytania będę oczekiwał od organów ścigania dlatego, że audyt nie jest po to, aby szukać odpowiedzi na takie pytania od tego są służby, które mają możliwości prześledzenia stanu majątkowego osób, bilingów telefonicznych, e -maili i innych kontaktów. To służby będą musiały odpowiedzieć na pytania czy ktoś żyje ponad stan i czy jego legalne dochody na taki standard pozwalają - kontynuował Najberg.

Prezes Jarosław Najberg zastrzegł, że ma obowiązek informowania o wszelkich nieprawidłowościach służby do tego powołane w przeciwnym razie sam jak podkreśla popełniłby przestępstwo.

Podczas konferencji zakomunikował, że powiadomił CBA i prokuratorę o możliwości popełnienia przestępstwa. Czyny opisane w zawiadomieniu to poważne jego zdaniem przestępstwa z milionowymi skutkami finansowymi, o których świadczy zgromadzona dokumentacja.

Zapewnił również prezes, że o postępach w śledztwie będzie opinię publiczną informował na bieżąco. Będzie również domagał się zwrotu pieniędzy, o które został uszczuplony budżet MPEC. Pierwszy termin przesłuchania przez policję dla prezesa Najberga został już ustalony.

Jednocześnie Najberg oświadczył, że spółka MPEC obecnie  jest w stanie stabilnym, natomiast jego zdaniem były prezes nie był tak pozytywnym  managerem na jakiego się kreował.

Obecnie spółka jest na minusie 3 mln zł.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    matata - niezalogowany 2018-10-08 12:27:51

    najberg to pozer !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Dżoanna K. - niezalogowany 2018-10-08 19:15:26

    Najberg ma rację....to nie jest prywatny biznes...by robić co się chce...a że "patrzy na ręce"..a to tu a to tam...to jest nielubiany przez co niektórych...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kesik - niezalogowany 2018-10-08 21:51:43

    Ładne zdjęcie, a właściwie ta Pani obok ...;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do