W dniu 29 stycznia około godz. 9:00 do Dyżurnego Straży Miejskiej wpłynęła interwencja, dotycząca nagiego mężczyzny chodzącego w rejonie ulic Wojska Polskiego i Słowackiego. Strażnicy miejscy niezwłocznie udali się na miejsce, w trakcie poszukiwania uzyskali informację, że mężczyzna wbiegł do sklepu spożywczego przy ulicy Wojska Polskiego.
W momencie dojazdu ze sklepu wybiegł poszukiwany mężczyzna. Został zatrzymany przez jednego ze strażników i doprowadzony do pojazdu służbowego, strażnicy pozbierali jego ubrania rozrzucone na ulicy. Mężczyzna nie był w stanie w sposób logiczny podać powodu dla, którego w ten sposób się zachował. Ustalono jego miejsce zamieszkania, gdzie został dowieziony.
Przybyły na miejsce lekarz Pogotowia Ratunkowego, po zbadaniu mężczyzny zadecydował, że może on pozostać pod opieką rodziny. Na tym strażnicy miejscy zakończyli czynności w tej sprawie, nie stosując żadnego środka prawnego, przypuszczali bowiem, że ten nieobyczajny wybryk był skutkiem zaburzenia psychicznego. Wskazywał na to nie do końca logiczny sposób tłumaczenia zachowania mężczyzny. Mężczyzna nie znajdował się pod wpływem alkoholu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie