Reklama

Jaki los czeka Wyższą Szkołę Techniczną we Włocławku?

nWloclawek.pl
16/01/2014 00:00

Od kilku tygodni krążyły pogłoski o tym jakoby Wyższa Szkoła Humanistyczno - Ekonomiczna miałaby wchłonąć Wyższą Szkołę Techniczną. Dziś podczas konferencji prasowej zwołanej właśnie w związku z tymi pogłoskami wyjaśniono tę kwestię.

Przedstawiciele Wyższej Szkoły Humanistyczno - Ekonomicznej prowadzili rozmowy na temat ewentualnego wykupu pakietu większościowego z niektórymi udziałowcami WST przez trzy ostatnie tygodnie grudnia. Z tego właśnie powodu pojawiły się pewne informacje, że WSHE chce wykupić i zlikwidować Wyższą Szkołę Techniczną i ją zlikwidować. To wywołało protest studentów oraz niektórych wykładowców aby tej uczelni nie sprzedawać.

WSHE nie chciało nigdy likwidować WST.

Udzielając wywiadów wielokrotnie mówiłem, że absolutnie nie wchodzi w grę likwidacja Wyższej Szkoły Technicznej, a wręcz przeciwnie, wzmocnienie WST infrastrukturą Wyższej Szkoły Humanistyczno - Ekonomicznej - mówi Rektor WSHE - Stanisław Kunikowski.

WSHE zamierza wesprzeć szkołę między innymi kadrą dydaktyczną, infrastrukturą oraz swoim blisko 19 letnim doświadczeniem.

W ubiegłym tygodniu podpisano akt notarialny na mocy którego WSHE nabyło 55 % udziałów w spółce "Inżynier", która jest założycielem Wyższej Szkoły Technicznej, a co za tym idzie od teraz Wyższa Szkoła Humanistyczne - Ekonomiczna będzie miała realny wpływ na funkcjonowanie WST.

Jak mówi Rektor WSHE - Stanisław Kunikowski, od nowego semestru, tj. od marca wszyscy studenci Wyższej Szkoły Technicznej będą mogli korzystać z infrastruktury WSHE oraz odbywać zajęcia w jej murach. Mowa tutaj o bibliotece, pracowniach, laboratoriach oraz archiwum.

Intencją obu uczelni jest konsolidacja administracji szkół, co miałoby przynieść korzyści ekonomiczne. W związku z połączeniem obu tych działów nie przewiduje się zwolnień pracowników.

Tekst:MF

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do