Kierowco zwolnij! Jest nowy „straszak” na piratów drogowych

Pieniądze przyszły z UE a od ponad roku trwały testy. Pierwsze odcinkowe pomiary prędkości już są w Polsce. OPP działa już od listopada w naszym kraju. Do końca roku ma być na razie 29 odcinków. System obejmie ponad 80 km dróg krajowych.

O wdrożeniu systemu poinformowała GITD. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym informuje, że uruchomiony został nadzorowany przez GITD system odcinkowego pomiaru prędkości oraz kontroli przejazdu na czerwonym świetle. CANARD rozpoczął wysyłanie wezwań w sprawach zarejestrowanych wykroczeń w ruchu drogowym przez urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości oraz urządzenia rejestrujące pojazdy niestosujące się do sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach.

Celem nowego systemu jest poprawa bezpieczeństwa na naszych drogach. Nowy system ma się pojawić na razie w tych miejscach gdzie dochodziło do dużej liczby wypadków. Nowy system objął nie wszystkie województwa (nie ma na liście kujawsko-pomorskiego) oraz jedynie drogi krajowe bez dróg ekspresowych oraz autostrad.

Jedną z jego kluczowych zalet jest wymuszanie na kierowcach przestrzegania dopuszczalnej prędkości na całej długości kontrolowanego odcinka. Wpływa to na istotną poprawę poziomu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.

Na czym polega nowy system?

Auto wjeżdżając przez bramownicę zostanie sfotografowany przez kamery i oznaczony. Wyjeżdżając również zostanie zrobione mu zdjęcie. Na koniec zostanie wyliczona średnia prędkość samochodu.

System wylicza średnią prędkość, bazując na pomiarze czasu przejazdu pomiędzy początkiem i końcem monitorowanego odcinka drogi.

W niedługim czasie ma w Polsce pojawić się 300 takich odcinków. Doświadczenie innych krajów  m.in. Włoch, Austrii czy Holandii pokazuje, iż ten system sprawdził się i zaczął stopniowo uzupełniać bądź tez zastępować fotoradary.

Czy tak będzie w Polsce czas pokaże. Czekamy również kiedy pierwszy odcinkowy pomiar prędkości pojawi się w naszym regionie.