Reklama

Oferował prawie 4 tysiące złotych. Policjanci nie przyjęli łapówki

nWloclawek.pl
30/09/2013 00:00

Interwencja policjanta będącego po służbie spowodowała, że pijany kierowca nie pojechał dalej. Oprócz tego „dziarski kierowca” oferował prawie 4 tys. złotych za odstąpienie od czynności.

Teraz chęć przekupstwa może go kosztować nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Młody policjant jadąc po służbie swoim prywatnym samochodem zauważył kierowcę peugeota, który nie dość, ze jechał tzw. wężykiem po ulicy to jeszcze w trakcie jazdy popijał piwo.

Policjant natychmiast powiadomił o tym dyżurnego komendy jadąc jednocześnie za pijanym kierowcą i bacznie go obserwując.

Na jednej z ulic auto zatrzymało się a policyjny patrol podjechał do delikwenta. Mężczyzna wysiadł z peugeota i wyrzucił kluczyki.

Okazało się po sprawdzeniu, że 36-letni kierowca peugeota jest pijany. Miał ponad 1,7 promila.

Kiedy mundurowi poinformowali go o konsekwencjach jazdy będąc wstanie nietrzeźwym ten chcąc uniknąć odpowiedzialności usiłował wręczyć policjantom plik banknotów. Jak się okazało było tam ponad 3800 złotych. 36-latek mocno się zdziwił, kiedy dotarło do niego, że popełnił właśnie kolejne przestępstwo.

Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut jazdy będąc w stanie nietrzeźwym oraz usiłowania wręczenia łapówki. Grozić mu może za to do 8 lat pozbawi.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do