
Dwie włocławianki straciły swoje oszczędności w wyniku oszustwa. 77 latka przekazała oszustom ponad 100 tysięcy złotych a 56 latka utraciła ponad 40 tysięcy złotych.
Po rozmowie z rzekomym „policjantem” i „pracownikiem banku” włocławianki padły ofiarami oszustów.
W sobotę (13.08.22) dyżurny policji odebrał zgłoszenie w sprawie oszustwa metodą „na policjanta”. Wynikało z niego, że dzień wcześniej (12.08.22) na telefon stacjonarny 77-letniej włocławianki zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji. Poinformował Seniorkę, że prowadzi śledztwo przeciwko fałszerzom pieniędzy i polecił, aby kobieta przekazała całą posiadaną gotówkę, gdyż banknoty mogą być fałszywe. Włocławianka, chcąc pomóc w ujęciu oszustów, zastosowała się do wskazówek rozmówcy i późnym wieczorem przekazała we wskazane miejsce ponad 100 tys. złotych. Była przekonana, że wkrótce je odzyska, gdyż rozmówca zapewniał, że po dokładnym sprawdzeniu banknotów, pieniądze zostaną zwrócone kobiecie następnego dnia. Niestety, tak się nie stało.
W miniony piątek (12.08.22) oszuści zdołali oszukać również 56-letnią mieszkankę Włocławka. Tym razem dzwoniący podał się za „pracownika banku”. Poinformował, że doszło do próby nielegalnej wypłaty pieniędzy z konta włocławianki, a jej telefon jest zainfekowany, dlatego należy czym prędzej zabezpieczyć gotówkę. W tym celu polecił zainstalować wskazaną przez niego aplikację, a następnie instruował kobietę jakie dane ma wprowadzić. Między innymi przekazał kody, które miały umożliwić jej przelanie pieniędzy na nowe „bezpieczne” konto. Niestety, w ten sposób włocławianka utraciła ponad 40 tys. złotych.
Apelujemy o ograniczone zaufanie do osób, które pod różnymi pretekstami, podając się za funkcjonariuszy, pracowników banków, poczty, czy innych instytucji, proszą nas o przekazanie pieniędzy! - apeluje policja we Włocławku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co zrobi prokuratura włocławska umorzy sprawę tak kuxwa działa