Reklama

Tragedia w Szpetalu Górnym: Nie żyje mężczyzna. Kobieta w krytycznym stanie trafiła do szpitala

nWloclawek.pl
08/10/2015 00:00

W domu przy ulicy Wiślanej w Szpetalu Górnym znaleziono dziś nieprzytomne dwie osoby. Pomimo ponad 20 minutowej reanimacji 86 – latka nie udało się uratować. 78 –letnia kobieta w bardzo ciężkim stanie została przewieziona do szpitala.

Tuż po godz.11 włocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o podjęcie interwencji w jednym z domów w Szpetalu Górnym. Kobieta zaniepokojona faktem, że nie może dostać się do mieszkania rodziców poprosiła policjantów o pomoc przy wejściu do domu. Rozmówczyni sugerowała, że mogło zdarzyć się coś złego, bowiem rodzice są w starszym wieku i praktycznie nigdzie nie wychodzą – mówi Małgorzata Marczak rzecznik prasowy włocławskiej policji.

Na miejsce wezwana została również straż pożarna. Po wyważeniu drzwi okazało się, że na podłodze leżą dwie nieprzytomne osoby. Natychmiast podjęto reanimację. Niestety mimo podjętej reanimacji 86-letni mężczyzna zmarł. Kobieta w wieku 78 lat w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala.

O godzinie 11.25 dostaliśmy informację aby przyjechać na ulicę Wiślaną w Szpetalu Górnym tak by pomóc policji w otwarciu drzwi do mieszkania. Strażacy pojechali, nie wyważali drzwi, gdyż byłoby to zbyt długotrwałe. Wybili szybę w łazience i weszli przez okno. W środku okazało się, że na podłodze leżą dwie osoby nieprzytomne koło łóżka – relacjonuje Dariusz Krysiński z Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.

Małżeństwo zostało natychmiast wyniesione na zewnątrz. Strażacy natychmiast podjęli akcję reanimacji nieprzytomnych. Prowadzili ją ponad 20 minut do momentu przybycia pogotowia ratunkowego. Po przybyciu na miejsce ratownicy przejęli działania ratunkowe.

Niestety działania w stosunku do mężczyzny nie przyniosły efektu. Stwierdzono zgon 88-latka na miejscu. Natomiast kobieta została przewieziona karetką do szpitala. Stan jej jest bardzo ciężki. Jak wiadomo tlenek węgla powoduje bardzo często nieodwracalne zmiany w mózgu.

W pomieszczeniach stwierdzono bardzo duże stężenie tlenku węgla (czad), które było kilkakrotnie przekroczone. Dlatego prawdopodobną przyczyną śmierci 88-latka mogło być zatrucie tlenkiem węgla.  

Jak udało się nam ustalić dom w którym doszło do zdarzenia to niewielki wolnostojący budynek o wymiarach około 6 x 8 m. W środku był ogrzewany piecem gazowym, który znajdował się w kuchni.

Skąd tak duże stężenie tlenku węgla? Jedną z hipotez może być słaba wentylacja w domku. Tlenek węgla powstaje w wyniku niecałkowitego spalania. Gaz ziemny jest bardzo czuły na brak dostatecznej ilości tlenu.

Szczegóły zdarzenia ustali policja. 

Dołącz do nas na  Facebooku kliknij [tutaj]  dowiesz się więcej.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do