Reklama

Twierdził, że „ktoś go goni z siekierą”. Teraz odpowie za „zabawny żarcik”

nWloclawek.pl
30/05/2016 00:00

Za zgłoszenie bezpodstawnej interwencji odpowie 47-latek, który zmyślił historię o zagrożeniu życia. Za taki wybryk, złośliwość czy „ zabawny żarcik” - grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna. Każda taka informacja wywołuje niepotrzebnie absorbujące policjantów czynności, którzy w tym czasie mogliby być tam, gdzie są naprawdę potrzebni.

W środę (26.05.16) wieczorem na alarmowy numer telefonu, do dyżurnego lipnowskiej policji, zadzwonił mężczyzna. Rozmówca prosił o pomoc funkcjonariuszy, ponieważ jak twierdził „ktoś go goni z siekierą”.

Zaraz pod ustalony przez dyżurnego adres w gminie Skępe, pojechali policjanci z miejscowego posterunku. Funkcjonariusze zastali tam 47-letniego autora zgłoszenia, tyle tylko, że całe zamieszanie okazało się zmyśloną przez niego fikcją. Z tej racji, ze mężczyzna był pod znacznym działaniem alkoholu i zachowywał się agresywnie, zarówno wobec domowników, jak i podczas badań w szpitalu, został przywołany do porządku, a następnie został zatrzymany w  policyjnym aresztu, do wytrzeźwienia.

Teraz za „niewymowny żarcik” przyjdzie mu nieuchronnie odpowiedzieć przed sądem.

Dołącz do nas na  Facebooku kliknij [tutaj]  dowiesz się więcej

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do