Reklama

Ukradli motopompę. Pokrzywdzony ruszył za nimi w pogoń. Jak się skończyła?

nWloclawek.pl
22/10/2015 00:00

Lipnowscy kryminalni zatrzymali dwóch wspólników podejrzanych o kradzież motopompy z terenu prywatnej posesji. Pokrzywdzony próbował ująć uciekających sprawców, ale zniknęli mu w lesie. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie.  

W poniedziałek wieczorem (19.10.15) dyżurny lipnowskiej policji otrzymał zgłoszenie od mieszkańca gminy Lipno, że z terenu prywatnej posesji skradziono mu motopompę wraz z dwoma wężami. Oszacował wartość sprzętu na łączną kwotę 1700 zł. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że na drodze wjazdowej do zabudowań zauważył land rovera, z którego wysiadło dwóch mężczyzn. Wrzucili oni, stojącą w pobliżu stawu motopompę do bagażnika auta i odjechali. Zgłaszający pojechał za uciekinierami, ale po tym, jak wjechali do lasu, stracił ich z pola widzenia.

Zajmujący się sprawą kryminalni, jeszcze tego samego wieczora, zatrzymali jednego z podejrzewanych mężczyzn, w miejscu zamieszkania jego znajomej. Zaskoczony takim obiegiem sprawy 26-latek, trafił za kraty policyjnego aresztu. 

We wtorek (20.10.15) jego los podzielił 23-letni wspólnik. Funkcjonariusze odzyskali skradziony sprzęt, który mężczyźni ukryli w lesie na terenie gminy Lipno. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia obu zatrzymanym zarzutów kradzieży. Podejrzani skorzystali z prawa do dobrowolnego poddania się zaproponowanej przez prokuratora karze.  

Za  przestępstwo kradzieży kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do