W biały dzień włamał się do pomieszczenia świetlicy wiejskiej. Wyniósł stamtąd łup, który chwilowo ukryły w pobliżu tego miejsca, a później miał po niego wrócić. Policjanci skutecznie pokrzyżowali włamywaczowi plany.
W poniedziałek (25.01.16) dyżurny lipnowskiej policji odebrał alarmowy telefon od anonimowej osoby z informacją, o rozbitej szybie w oknie pomieszczenia świetlicy wiejskiej w Ostrowitem i kręcącym się tam mężczyźnie. Skierowany na miejsce najbliższy patrol potwierdził zgłoszenie, z tym tylko, że nikogo w pobliżu nie zastano. Funkcjonariusze, sprawdzając to miejsce, zauważyli ślady, które zaprowadziły ich za ogrodzenie budynku do nieużytkowanego pomieszczenia gospodarczego. W środku policjanci znaleźli karton, a w nim mikrofalówkę, która jak się chwilę później okazało, została skradziona w wyniku włamania do świetlicy.
Ustalenia poczynione na miejscu zdarzenia w połączeniu z dobrym rozpoznaniem miejscowego środowiska przez policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego szybko zaowocowały typowaniem, kto za tym stoi. Na tej podstawie, w niespełna 2 godziny później mundurowi zatrzymali podejrzewanego 38-latka, w miejscu jego zamieszkania. Tafił on za kraty policyjnego aresztu. Straty wyrządzone w wyniku włamania oszacowano na łączną kwotę 1300 zł. Odzyskane mienie wróciło na swoje miejsce.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia zatrzymanemu mężczyźnie zarzutu kradzieży z włamaniem. Przestępstwo to jest zagrożone do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzanemu - 38-latkowi, z tej racji, że jest recydywistą, może grozić znacznie wyższa kara.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie