Reklama

Włocławski szpital źle zarządzany i nadzorowany? Pracownia Kardiologii Inwazyjnej wznowiła pracę

nWloclawek.pl
04/03/2020 09:00

Sprawa Kardiologii Inwazyjnej Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku, której działalność została zawieszona z dniem 1 marca 2020 r. wraca na łamach naszego portalu nWloclawek jak bumerang. Wzbudziła ona wiele emocji, szczególnie podczas XX sesji Rady Miasta Włocławek, kiedy dyrektor szpitala Karolina Welka stanęła przed audytorium włocławskich radnych.

Prezydent Marek Wojtkowski jest zaniepokojony sytuacją w jakiej znalazł się włocławski szpital, który nie wyobraża sobie działania szpitala bez oddziału kardiologicznego.

Nie wyobrażam sobie, że pacjenci z zawałami będą przewożeni do innych miast. To jest szpital wojewódzki, który jest placówką wielofunkcyjną. Akurat oddział kardiologiczny jest niezbędny.- powiedział prezydent Marek Wojtkowski.

Władze placówki leczniczej zapewniają, że zawieszenie Pracowni Kardiologii Inwazyjnej wynikało z przejściowego braku porozumienia z personelem pielęgniarskim i przyznają, że konkurs powinien być rozstrzygnięty nieco wcześniej, aby nie doprowadzać do zawieszenia działalności oddziału.

Prawnie zazwyczaj było tak, że liczyliśmy że ten konkurs się rozstrzygnie tak jak zazwyczaj rozstrzygał się pozytywnie. Tym razem tak się nie stało. Dla mnie to ważna informacja, że faktycznie trzeba wcześniej było ten temat rozpatrywać. Na przyszłość wyciągniemy z tego wnioski - mówiła dyrektor Karolina Welka.

Winę za sytuację w szpitalu ponoszą władze województwa tak twierdzi Janusz Dębczyński przewodniczący Radnych Klubu PiS.

Dla mnie jest to wysoce niepokojące. Nad tym naszym szpitalem krąży fatum, w moim przekonaniu jest źle zarządzany i nadzorowany przez PO, która ma większość w sejmiku, która jest organem prowadzącym dla tego szpitala - mówił przewodniczący Janusz Dębczyński.

Piotr Kowal radny SLD nie szczędził słów krytyki pod adresem szpitala podkreślając, że sytuacja jest jak najbardziej zła ponieważ oddział kardiologii został zawieszony. Według przewodniczącego taka sytuacja nie powinna mieć miejsc z uwagi na fakt ze podczas zawału każda minuta jest cenna.

Praca w szpitalu jest źle koordynowana, są problemy kadrowe od co najmniej roku i się pogłębiają. - nadmienił przewodniczący Klubu Radnych SLD Piotr Kowal dodając, że w Toruniu za chwile będą funkcjonowały 4 szpitale w tym kliniczny co  pokazuje dysproporcje między miastami.

Twierdzi on, że "marszałek Całbecki z Torunia nie dostrzega potrzeb Włocławka”.

Pacjenci w przebiegu ostrych zespołów wieńcowych będą zmuszeni szukać pomocy w pobliskich miastach, między innym w Toruniu czy Płocku.

Jak poinformowała dziś dyrekcja włocławskiego szpitala Pracownia Kardiologii Inwazyjnej we Włocławku z dniem 3 marca 2020 roku o godzinie 19:00 wznowiła pracę. 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do