Reklama

Wyłamane zamki: „... a on sobie po prostu spał”

nWloclawek.pl
25/09/2015 00:00

Niecodzienne zaskoczenie spotkało parę mieszkańców gminy Wielgie, która po powrocie do domu, zastała wyłamane zamki, a w środku śpiącego sobie w najlepsze nieznanego im mężczyznę. Wezwani na miejsce policjanci obudzili włamywacza, który dalszą drzemkę kontynuował już w policyjnym areszcie. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W minioną sobotę (19.09.15) wieczorem dyżurny policji w Lipnie został powiadomiony o włamaniu do jednego z domów, w gminie Wielgie. Na miejsce pojechali policjanci z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą. Z relacji zgłaszających o zdarzeniu wynikało, że po powrocie do domu zastali oni wyłamane zamki w furtce ogrodzenia posesji i w drzwiach wejściowych do budynku. Gdy weszli do środka, zostali kompletnie zaskoczeni widokiem nieznanego im mężczyzny, który spał na kanapie. Funkcjonariusze obudzili nieproszonego gościa, którym okazał się 36-letni mieszkaniec Włocławka.

Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Jak ustalili funkcjonariusze, po włamaniu do domu, skradł on z jednego z mieszkań 250 zł. Za część zdobytych w ten sposób pieniędzy zakupił alkohol w pobliskim sklepie. Potem wrócił na miejsce włamania, gdzie po wypiciu procentowego trunku po prostu zmorzył go sen.

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego śledczy przedstawili w poniedziałek (21.09.15) zatrzymanemu 36-latkowie zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.   

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do