Zabraknie wody? Miliony na inwestycje wodno - kanalizacyjne w gminie Włocławek

Rok 2015 zapisany został w Polsce jako rok wyjątkowo suchy. Spowodował to niedobór opadów, a także wysokie temperatury. W województwie Kujawsko-Pomorskim spadło mniej deszczu niż zwykle, a sytuację pogorszyła krótka z małymi opadami śniegu  zima. Trwająca susza spowodowała krytyczną sytuację kujawsko-pomorskich gospodarzy. Zbiory ubiegłoroczne były znacznie mniejsze również w Gminie Włocławek.

Zapotrzebowanie na wodę  w tym okresie jak podkreśliła wójt Ewa Braszkiewicz było  bardzo duże w Gminie Włocławek, natomiast możliwości techniczne urządzeń nie zawsze przynosiły oczekiwany skutek, nie zaspakajały w pełni potrzeb mieszkańców. Jak informowali i odczuwali mieszkańcy najbardziej dokuczliwym problemem w ubiegłym roku był oczywiście w okresie letnim brak wody, dlatego priorytetowym przedsięwzięciem  dla Gminy Włocławek  w roku bieżącym są inwestycje wodno - kanalizacyjne.

W dziale infrastruktura gmina ma zaplanowane 1,7 mln zł, na te zadania.

Gmina Włocławek przygotowuje się do pozyskania kolejnych pieniędzy unijnych z programu na lata 2014 - 2020. W związku z tym w najbliższym czasie wszelkie działania skierowane są na poprawę infrastruktury wodno - kanalizacyjnej.  Na obszarze, gdzie jest wymagana kanalizacja gmina przygotowuje wniosek na budowę sieci kanalizacyjnej na terenach Kruszyna i Nowej Wsi. Natomiast na terenach niezabudowanych, rozproszonych, gdzie sieć kanalizacyjna jest nieuzasadniona i nie kwalifikuje się do budowy planowana jest budowa przydomowych oczyszczalni ścieków.

W dniu 14 kwietnia br. przeprowadzone zostało kolejne losowania kilkudziesięciu oczyszczalni ścieków.

Wybrane zostały osoby, do których będą skierowane pisma. Radni Rady Gminy Włocławek na posiedzeniu komisji ustalili, że w związku z tym, że mają to być oczyszczalnie lepsze, droższe ustalili udział jako wkład własny każdego zainteresowanego, który będzie wynosił 3 tyś. zł - powiedziała Ewa Braszkiewicz Wójt Gminy Włocławek.

Jak podkreśliła wójt w  ramach jednego projektu będzie sieć kanalizacyjna, przydomowe oczyszczalnie ścieków,  ale również i modernizacja 3 stacji uzdatniania wody.

Mam nadzieję, że strona rządowa wykaże uwrażliwienie na gospodarkę wodną, ponieważ na każdym spotkaniu wójtów i burmistrzów w pierwszym rzędzie podkreślana jest potrzeba dużych pieniędzy na modernizację, na infrastrukturę wodną czyli na zbiorniki retencyjne na modernizację stacji uzdatniania wody i na zatrzymanie wód powierzchniowych, urządzenia hydrotechniczne. Mam nadzieję, że wniosek skierowany przez wójtów i burmistrzów powiatu włocławskiego do wojewody i Premier Beaty Szydło odniesie swój skutek, ponieważ będzie powielał te wszystkie wnioski i potrzeby, które w ostatnich dwóch latach są zgłaszane na każdych spotkaniach ze stroną rządową. Myślę, że Zarządy Melioracji nie potrafią do końca przeanalizować potrzeb i aktualizować planów inwestycyjnych, ponieważ posiadają plany jeszcze z urządzeniami przeciwpowodziowymi. Natomiast już od dwóch lat samorządy  wnoszą o skupienie się na pozyskaniu, utrzymaniu i  gromadzeniu  wody – mówiła  z zaniepokojenie wójt Ewa Braszkiewicz.

Wójt Gminy Włocławek zaznaczyła,  że samorządowcy  informują, że drastycznie   obniża się   poziom wód podziemnych. W jednej z gmin powiatu włocławskiego w ciągu trzech lat ten poziom spadł o trzy metry.

Za chwilę możemy mieć wszyscy problem. Będziemy mieć wywiercone studnie indywidualne, a my jako samorządowcy nie dowiercimy się do zasobów wody, bo ich nie będzie - dodała wójt.

Na terenach powiatu obserwowana jest tendencja powstawania w ostatnim czasie studni głębinowych indywidualnych. W związku z długotrwałą suszą rolnicy, a zwłaszcza  producenci warzyw zmuszeni są rozstawiać  deszczownice i nawadniać pola.

Prawo nie jest precyzyjne, nieadekwatne do potrzeb, nie na miarę obecnych czasów. Setki studni powstaje na terenie powiatów, co powoduje, że zasoby wodne się wyczerpują - nadmienia wójt  Ewa Braszkiewicz.

Według oceny wójt może dojść  do sytuacji, że dla celów socjalno-bytowych zbiorowych tej wody nie wystarczy i rząd musi się pilnie zająć tym problemem.