Reklama

Zadłużenie w górę, pensje w dół ? Czarne chmury nad włocławskim szpitalem

nWloclawek.pl
29/10/2013 00:00

Obniżka płac należy do coraz częściej stosowanych sposobów na łatanie szpitalnego budżetu. Władze włocławskiego szpitala uzasadniają swoje działania koniecznością ratowania placówki przed nadmiernym zadłużeniem a pracownicy nie ukrywają rozgoryczenia.

Zła finansowa sytuacja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku i obniżki wynagrodzeń pracowników niepokoją Łukasza Zbonikowskiego.

Konsekwencje połączenia zadłużonego szpitala, przeżywającego permanentne zaburzenia organizacyjne, z pogotowiem, którego funkcjonowanie oraz sytuacja finansowa nie budziła zastrzeżeń, ponoszą pracownicy lecznicy, w tym osoby zatrudnione w pogotowiu, które wcześniej nie zmagały się z tego typu trudnościami. W związku z poważnymi problemami finansowymi dyrektor placówki podjął negocjacje płacowe z ponad 800 pracownikami, którym złożył propozycje obniżenia wynagrodzeń. Obniżki różniły się w stosunku do różnych grup pracowniczych – pracownikom etatowym zaproponowano 8%, zaś pracującym na kontraktach 10% - czytamy w piśmie Łukasza Zbonikowskiego do Marszałka Województwa Kujawsko - Pomorskiego.

Poseł PIS Łukasz Zbonikowski pyta w tej sytuacji czy fuzja szpitala i pogotowia była konieczna.

Przed połączeniem włocławskiego szpitala i stacji pogotowia ratunkowego, z których powstał Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, pierwsza z placówek już borykała się z poważnymi trudnościami finansowymi, natomiast pogotowie ratunkowe było jednostką funkcjonującą bez takiego rodzaju problemów. Z Urzędu Marszałkowskiego płynęły wówczas zapewnienia, że fuzja placówek będzie posunięciem korzystnym, zarówno dla szpitala, jak i dla stacji pogotowia. 

Niestety po kilku miesiącach funkcjonowania wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, sytuacja finansowa placówki wygląda fatalnie – nie tylko nie uległa poprawie sytuacja finansowa dawnego szpitala, ale również znacznie pogorszyła się kondycja finansowa stacji pogotowia ratunkowego.

W związku z powyższym uważam, że Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego dopuścił się swego rodzaju oszustwa wobec mieszkańców Włocławka oraz pracowników lecznicy, ponieważ od początku zapewniano o słuszności połączenia jednostek, tymczasem to rozwiązanie nie przynosi obiecanych efektów - kontynuje w piśmie poseł PIS

Włocławski szpital zakończył 2012 rok 10-milionową stratą. Dalsza degradacja włocławskiej lecznicy zdaniem Łukasza Zbonikowskiego trwa.

W związku z tym w piśmie kierowanym do Marszałka Województwa Kujawsko – Pomorskiego Piotra Całbeckiego pyta on jakie działania zostaną podjęte w tym zakresie.

Panie Marszałku, Województwo Kujawsko-Pomorskie jest podmiotem tworzącym i sprawującym nadzór nad włocławskim szpitalem i do zarządzających województwem należy obowiązek zapewnienia właściwej opieki medycznej mieszkańcom Włocławka i okolic.

Dlatego proszę Pana Marszałka o odpowiedź na pytanie, czy Pan, jako Marszałek, akceptuje opisaną wyżej sytuację ?

Co Pan, jako Przewodniczący Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego, zamierza zrobić celem powstrzymania dalszej degradacji włocławskiej lecznicy?

Czy wraz z pojawieniem się koncepcji fuzji przedmiotowych jednostek od początku istniały także plany pogorszenia warunków zatrudnienia pracowników szpitala i pogotowia ratunkowego?

Czy pomysł wprowadzenia liberalnych warunków pracy w postaci likwidacji umów o pracę i zastępowania ich umowami cywilno-prawnymi na świadczenie usług jest według Pana tak dobrym rozwiązaniem, że zastosuje je Pan również względem pracowników Urzędu Marszałkowskiego?

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do