
Właściciel Firmy Arrus w piśmie skierowanym pod adresem Urzędu Miasta Włocławek informuje:
„ujawniona informacja przez Radnego Pana Sławomira Bieńkowskiego jest niepełna oraz nie ma odniesienia do wykonywanej przeze mnie usługi. Wszelkie kwestie dotyczące sposobu wyliczenia wartości usługi na rzecz UM Włocławek znajdują się w treści mojej oferty oraz jej pisemnego uzupełnienia. Odnosząc się natomiast do powoływanej przez Pana radnego „prowokacji” dotyczącej możliwości wykonania takiej samej, zbliżonej lub podobnej usługi na rzecz innego podmiotu w tej formie prowokacyjnej zamówienia odbiega od treści oferty jaka została złożona przez moją firmę w Urzędzie. Rzetelna informacja przekazana w trakcie konferencji prasowej powinna także zawierać treść mojego ostatniego emaila do potencjalnego zamawiającego, w którym wskazałem, że są mi niezbędne dodatkowe dane oraz konieczne jest spotkanie lub bezpośrednia rozmowa telefoniczna, bowiem nie dogadamy się, z uwagi na nieprecyzyjne, wręcz niewystarczające dane do udzielenia prawidłowej odpowiedzi”.
W związku z zaistniałą sytuacją jak zapowiedział radny PO Sławomir Bieńkowski finał sprawy zakończony zostanie skierowaniem wniosku do Prokuratury.
Zobacz także:
Sławomir Bieńkowski o Ratuszu. Co się za tym kryje?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie