Reklama

Anna Gembicka: Współpraca się opłaca! Rozmowa z sekretarzem Premiera Morawieckiego

ESA nwloclawek
17/04/2019 07:16

Z Anną Gembicką, Pełnomocnikiem Wojewody Kujawsko-Pomorskiego ds. Zrównoważonego Rozwoju oraz Sekretarzem Prezesa Rady Ministrów rozmawiała redaktor nKujawy i portalu nwloclawek.pl Elżbieta Sadowska.

Została Pani powołana na pełnomocnika wojewody ds. Zrównoważonego Rozwoju, co dalej?

Ciężka praca. Tak jak zapowiadałam na briefingu zwołanym przez Pana Wojewodę, Włocławek i pobliskie powiaty są miejscem, gdzie rozwój gospodarczy nie odbywał się w sposób zrównoważony. Po upadku wielkich zakładów przemysłowych mieszkańcy nie otrzymali alternatywy, wielu z nich wyjechało. To przykład jak brak równowagi rozwojowej może przynieść szkodę dla całego regionu. Dlatego tak ważny jest nowy impuls rozwojowy, który ma przynieść m.in. Strategia na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Przechodząc do konkretów - już w ciągu pierwszego tygodnia udało mi się spotkać z wieloma osobami, które chcą współpracować przy tym wielkim zadaniu, które chcą działać dla swoich małych ojczyzn - sołectw, miast i miasteczek, gmin i powiatów. Zamierzam wspierać takie osoby w ich działaniach, a przede wszystkim sama inicjować rożnego rodzaju działania, które pozwolą naszemu województwu na zrównoważony rozwój.

Planuje Pani realizować Plan Morawieckiego we Włocławku?

To jeden z moich celów. Strategia na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju przewiduje podjęcie szeregu działań służących rozwoju branż do tej pory zaniedbanych, powstawania wysokopłatnych miejsc pracy. Zamierzam podjąć działania, aby w województwie kujawsko-pomorskim realizowane były chociażby takie programy jak ten polegający na nadawaniu „nowego życia” starym zakładom przemysłowym. Zyskują one nową funkcję i ponownie stają się miejscami pracy. Równie ważne są programy zapewniające miejsca pracy młodym ludziom, takie jak tworzenie klas patronackich, łączenie techników i szkół zawodowych z pracodawcami. Chodzi o to aby każdy młody mający „fach w ręku” znalazł godne zatrudnienie. Ale odpowiedzialny rozwój to nie tylko gospodarka. Równie ważnym elementem mojej działalności będzie wspieranie inicjatyw społecznych. Zamierzam pomagać lokalnym stowarzyszeniom, fundacjom czy kołom gospodyń wiejskich w pozyskiwaniu funduszy na ich działania. Istnieje bardzo wiele programów służących rozwojowi lokalnych wspólnot, ale o wielu z nich ludzie najzwyczajniej w świecie nie wiedzą. Jako Pełnomocnik Wojewody mogę pomóc doradzić im gdzie złożyć wniosek aby móc uzyskać finansowanie na planowane przez nich działania.

Analizowałam Plan Morawieckiego i jest to dokument dość ogólny, nie ma w nim mowy w jakich powiatach czy gminach będą realizowane poszczególne działania?

Owszem, Plan odnosi się do celów, które stawia przed sobą cały kraj. Tu w kujawsko-pomorskim są jednak ludzie, którzy doskonale znają potrzeby regionu, wiedzą czego potrzebują mieszkańcy. Mówię tutaj po pierwsze o samorządowcach, którzy są przecież najbliżej potrzeb mieszkańców. W naszym województwie mamy wielu sprawnych, utalentowanych i doświadczonych samorządowców, którzy już teraz poprawiają warunki życia w swoich gminach i powiatach. Dlatego moim pierwszym krokiem będzie seria spotkań z samorządowcami. Chcę dowiedzieć się czego najbardziej potrzeba w ich regionach, ale również usłyszeć o rozwiązaniach, które sprawdziły się w ich gminach czy powiatach. Drugą ważną grupą są przedsiębiorcy – to oni zapewniają miejsca pracy i rozwój gospodarczy. Ważne jest jednak aby rozwój, który zapewniają, miał charakter zrównoważony i odpowiedzialny. Jest jeszcze trzecia grupa – szczególnie mi bliska z racji na moją działalność na studiach - czyli przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego: organizacje pozarządowe, koła gospodyń wiejskich czy związki zawodowe. Ich głos jest bardzo ważny szczególnie w naszym życiu gospodarczym. Często oni dostrzegają i rozwiązują problemy, których inni nie widzą, albo nie chcą dostrzec. W moim biurze zamierzam spotykać się z przedstawicielami wszystkich trzech grup i szukać rozwiązań jak ich pomysły „wpleść” w działania przewidziane w Planie Morawieckiego, tak aby można było je realizować i uzyskać odpowiednie wsparcie.

A właśnie, nowe biuro, nowa funkcja, jak zamierza Pani łączyć te dwie role: Pełnomocnika Wojewody i Sekretarza Premiera?

Przede wszystkim uważam, że łączenie tych dwóch funkcji daje bardzo dużo możliwości. Chciałabym być swego rodzaju ambasadorem naszego województwa, „łącznikiem” mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego z rządem. Tutaj chciałabym także zaznaczyć, że funkcja pełnomocnika wojewody ma charakter społeczny, nie otrzymuję za nią żadnego wynagrodzenia. Uważam jednak, że łączenie obydwu funkcji daje bardzo dużo dodatkowych możliwości. Jest to szczególnie ważne chociażby w przypadku programów infrastrukturalnych: Funduszu Dróg Samorządowych czy przywracania połączeń PKS. Co ciekawe - program przywracania połączeń PKS to także efekt spotkań w naszym regionie - spotkań zarówno Pana Premiera Morawieckiego, jak i ministrów rządu Prawa i Sprawiedliwości, a także moich, podczas których mieszkańcy wielokrotnie pytali - jak mamy dojeżdżać do pracy, jeżeli zlikwidowano nam połączenia? Jak nasze dzieci mają dojeżdżać bezpiecznie do szkoły? Bardzo się cieszę, że po raz kolejny mogę powiedzieć, że słuchamy Polaków i w naszych programach uwzględniamy ich potrzeby.

Pani Biuro znajduje się w Delegaturze Urzędu Wojewódzkiego we Włocławku - dlaczego akurat Włocławek?

Bardzo ważne jest dla mnie to, że moje biuro będzie umiejscowione we Włocławku, ponieważ pozwoli mi to mieć stały kontakt z mieszkańcami. Sama pochodzę z okolic Włocławka, ukończyłam III Liceum im. Marii Konopnickiej we Włocławku i na własne oczy widziałam, do czego prowadzi brak polityki zrównoważonego rozwoju w naszym regionie.

Oczywiście w ramach swoich obowiązków będę działać dla dobra całego naszego województwa, jednak ze szczególną uwagą będę przyglądać się sytuacji w naszym regionie.

Rozmawialiśmy o Pani planach, ale może wróćmy do Pani wcześniejszych deklaracji?

W czasie, w którym kandydowałam do Sejmiku Województwa zwróciłam uwagę na trzy główne problemy regionu: zbyt małą ilość połączeń komunikacyjnych, fatalny stan dworca we Włocławku i kwestie dotyczące bezpieczeństwa zapory wodnej. W walce z każdym z powyższych problemów udało się wykonać krok naprzód. Przywracanie połączeń PKS uzyskało rangę programu rządowego. Rzecz jasna będę teraz zabiegać o to, aby nasz region był jednym z pierwszych, gdzie będzie można zobaczyć pozytywne efekty tych działań. Prace związane z remontem dworca już się rozpoczęły. Obecnie trwa przetarg, w którym zostanie wybrany wykonawca projektu dworca. Następnie projekt ten zostanie wdrożony. W końcu będziemy mogli powiedzieć, że dworzec we Włocławku jest dobrą wizytówką miasta, a nie powodem do wstydu. Największym i najbardziej ambitnym projektem dla regionu jest jednak budowa zapory wodnej w Siarzewie. Zapora odciąży włocławską tamę, która wymaga ciągłych remontów oraz doprowadzi do wzrostu poziomu wód gruntowych i użyźnienia gleb, na czym skorzystają liczni rolnicy. Dzięki moim staraniom Pan Premier wyraźnie zadeklarował, że zapora w Siarzewie będzie budowana, a żeby nie skończyło się tylko na deklaracjach wskazał też konkretne źródła finansowania, pokazując, że projekt ten jest realny. Obecnie zamierzam skupić się na działaniach edukacyjnych i informacyjnych w zakresie tej tematyki. To może mało spektakularne, ale bardzo ważne. Zależy mi na tym aby mieszkańcy dowiedzieli się jakie będą korzyści z tej inwestycji, ale również mogli przygotować się do wielkich, ale jednoznacznie pozytywnych zmian, które ona przyniesie.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Dziękuję bardzo.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do