Reklama

"Czas powiedzieć stop nierównemu traktowaniu". Co z drogami wojewódzkimi w powiecie włocławskim?

nWloclawek.pl
25/08/2015 00:00

Podczas spotkania w Starostwie Powiatowym we Włocławku władze powiatu, radni sejmiku, burmistrzowie, wójtowie nie kryli oburzenia, rozgoryczenia z powodu braku realizacji inwestycji związanych z infrastrukturą drogową, a konkretnie z  braku gwarancji bezpieczeństwa społeczeństwu na drogach wojewódzkich ze względu na tragiczny stan ich nawierzchni.

Chcę powiedzieć jednoznacznie .Tak dalej być nie może. To nie mogą być narady, spotkania, które de facto nic nie znaczą. Muszą być konkretne rozwiązania i musimy wiedzieć o konkretnych działaniach. Minęły trzy lata od chwili rozmów o partnerstwie publiczno-prywatnym. Ostatnio dowiedzieliśmy się o przeprojektowaniach. Rok minął od wyborów i nic się nadal nie dzieje -  podkreślał Kazimierz Kaca Starosta Włocławski.

Drogi wojewódzkie, a jest ich około 200 kilometrów na terenie powiatu włocławskiego posiadają kluczowe znaczenie dla rozwiązywania problemów komunikacyjnych dla tej części województwa, chociażby poprzez skomunikowanie dróg nr 265 i 275 z drogą krajową DK62 Poznań – Płock w mieście Brześć Kujawski i z węzłem  Autostrady A 1 w Brześciu Kujawskim i Kowalu - czytamy w piśmie skierowanym pod adresem Piotra Całbeckiego Marszałka Województwa.

Wcześniej  informowaliśmy już Państwa o braku możliwości realizacji właśnie obwodnicy Brześcia Kujawskiego, która nie znalazła się na liście kluczowych projektów w ramach Programu Budowy dróg Krajowych na lata 2014 – 2023.

Podczas spotkania padały słowa krytyki, że wszystkie środki finansowe na budowę dróg wojewódzkich kierowane są  na obszar Torunia i Bydgoszczy  natomiast  na terenie powiatu włocławskiego nic się nie dzieje.

Czas powiedzieć stop nierównemu traktowaniu. Nadszedł czas rozliczenia polityków, bo wydaje się, że jesteśmy potrzebni radnym wojewódzkim i posłom tylko w czasie wyborów – mówił z rozgoryczeniem Wojciech Zawidzki Burmistrz Brześcia Kujawskiego.

Ewa Braszkiewicz Wójt Gminy Włocławek akcentowała, że pierwsze rozmowy z Wojewódzkim Zarządem Dróg odbyły się  i konsultowane były w roku 2002 w kwestii drogi wojewódzkiej 265. Tymczasem minęło 13  lat i tak naprawdę nic się nie wydarzyło.  Wójt nie ukrywa, że przez ostatnie lata obiecywano,  zapewniano że nie zapomną  decydenci o  powiecie włocławskim.  Okazało się, że nie tylko zapomniano, ale skierowano drogi  wojewódzkie  do eksperymentu, który będzie  testowany  w powiecie włocławskim. Nigdzie   w skali  całego kraju takiego eksperymentu nie zastosowano. Jak podkreśliła partnerstwo publiczno-prawne,  ten pomysł  nigdzie w Polsce nie jest znany i nie  wypalił. Ten zamysł jest bardzo wątpliwy pod względem montażu finansowego. Wójt nalega aby podjąć działania, które przypomniałyby o trudnej sytuacji dróg w powiecie włocławskim władzom Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.

Uczestniczący w spotkaniu członek zarządu Województwa Kujawsko – Pomorskiego  Sławomir Kopyść usiłował wytłumaczyć brak realizacji  zadań będący w gestii sejmiku uzasadniając, że trwa proces uzgodnień w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Nadmienił także, że na  inwestycje w  tej właśnie części województwa będzie wiele pieniędzy.

To nie my powinniśmy się wstydzić to Pan Panie Marszałku Kopyść powinien się wstydzić za drogi  wojewódzkie, które  są gorsze od dróg gminnych i powiatowych. Nic nie zrobiliście dla powiatu. W mojej gminie mieszkańcy wybierają  dojazdy obecnie drogami powiatowymi ponieważ wojewódzkie są w fatalnym stanie - stwierdził Stanisław Sadowski Wójt  Gminy Baruchowo.

Ostatecznie samorządowcy  zaplanowali wyjazd  do Torunia na sesję Sejmiku, aby zawalczyć  po raz kolejny  o deklaracje, zapewnienia dot. zrównoważonego rozwoju województwa, które  pozwolą rozpocząć   przebudowę dróg wojewódzkich w rejonie Włocławka.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do