
Protest przeciw rosnącym cenom nawozów sztucznych zorganizowany przez Agro Unię i organizacje rolnicze w dniu 11 października br. przed bramą Anwil S.A we Włocławku zakończył się o godz. 13:00.
Już o godz. 14:00 odbył się briefing prasowy w ANWIL S.A. podczas którego dziennikarze mieli możliwość uzyskania odpowiedzi, na które udzielała Daria Studzińska dyrektor Komunikacji, Marketingu i Sponsoringu w ANWIL S.A.
Podczas pierwszego spotkania w siedzibie spółki w dniu 7 października br. umówiliśmy się, że kolejne odbędzie się w poniedziałek 11 października o godz. 11:00 i byliśmy gotowi do dialogu, do rozmów. W międzyczasie z przekazów medialnych dowiedzieliśmy się o planowanej blokadzie Zakładu Produkcyjnego, które niesie wiele konsekwencji i uniemożliwi nam bieżącą pracę, także transport naszego towaru i uznaliśmy, że jest to zerwanie dialogu przez drugą stronę - powiedziała dyrektor Daria Studzińska.
Przed godz. 11:00 sześciu przedstawicieli udało się przed główne wejście do budynku ANWIL S.A
W naszej ocenie zapowiedziana blokada, która może nieść za sobą wielomilionowe straty spowodowała, że dialog został przerwany i rozmowy się nie odbyły - odpowiedziała dyrektor Daria Studzińska.
Na pytanie jakie kroki by musiała podjąć Agro Unia i pozostałe ZZ rolników aby doszło do spotkania usłyszeliśmy:
Byliśmy gotowi do rozmów, odbyliśmy jedno spotkanie, byliśmy umówieni na drugie. Druga strona niestety ten dialog zerwała. Żadne zaproszenie nie wpłynęło na takie spotkanie - wyjaśnia dyrektor Studzińska.
Czy jeśli wpłynie takie zaproszenia jaka będzie odpowiedź?
Trudno mi się odnieść do tej sytuacji. Obecnie oceniamy jak ta blokada wpłynęła na obecną sytuację - komentuje dyrektor
Dyrektor Studzińska poinformowała również, że sytuacja na rynku międzynarodowym nawozów jest bardzo trudna, sytuacja bez precedensu, wiele europejskich firm, wiele międzynarodowych firm podejmuje decyzje o ograniczaniu wręcz zatrzymywaniu produkcji. My w ANWIL- u takich decyzji nie podejmujemy, produkujemy. Nasza produkcja przebiega bez żadnych zakłóceń. Realizujemy 100% naszych zobowiązań kontraktowych. 70% naszych produktów trafia na rynek krajowy, a 30 % na tzw. eksport.
W sprawie wysokich cen nawozów dyrektor skomentowała: Ceny nawozów niezmiennie kształtują się w oparciu o stale rosnące na międzynarodowym rynku ceny gazu ziemnego, które stanowią ponad 70% kosztów produkcji. Chciałam zwrócić uwagę na jedną rzecz i podkreślić, że mówimy tu o taryfach dla sektora przemysłowego, a nie dla klientów indywidualnych. Dla nas cena gazu wzrosła ponad 200% od stycznia do września 2021 r. i to cena gazu kształtuje cenę nawozów na międzynarodowych rynkach.
Czy zakład jest przygotowany na powrót rolników, protest ?
Blokady niosą za sobą wiele ryzyk i konsekwencji, dlatego, że my pracujemy 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu i zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa jest określona ilość naszego produktu, który możemy magazynować na terenie zakładu. My musimy ten produkt na bieżąco wywozić z terenu zakładu. W przypadku blokady nie mamy takiej możliwości. Istnieje duże ryzyko zatrzymania produkcji, co się może wiązać z ryzykiem dostępności produktu na rynku. Chciałam wspomnieć, że w zakładzie pracuje 1600 osób, które dbają o ciągłość produkcji i bezpieczeństwo procesowe - podkreśliła dyrektor Daria Studzińska.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie