Reklama

Dożynki Kruszyn 2025 – tradycja, podziękowania rolnikom i gwiazdy: Piękni i Młodzi, Stachursky, Selfie

nWloclawek.pl
17/08/2025 21:18

Sierpniowe dożynki w Kruszynie były nie tylko tradycyjnym podziękowaniem rolnikom za trud całorocznej pracy, ale także wielkim świętem wspólnoty mieszkańców Gminy Włocławek. Barwny korowód, obrzęd chleba, liczne przemówienia i koncerty stworzyły wyjątkową oprawę wydarzenia, które 17 sierpnia 2025 roku zgromadziło tłumy mieszkańców i gości. To dzień, w którym na pierwszym planie stanęli rolnicy – ich wysiłek, wytrwałość i znaczenie dla bezpieczeństwa żywnościowego całego kraju.

W niedzielne popołudnie 17 sierpnia Kruszyn rozbrzmiewał muzyką, śpiewem i zapachem świeżo pieczonego chleba. O godzinie 14.00 miejscowa świątynia wypełniła się wiernymi, którzy przyszli podziękować za tegoroczne plony. Msza święta w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski stała się duchowym początkiem dożynkowego święta.

Po nabożeństwie spod kościoła wyruszył barwny korowód. Na jego czele kroczyła orkiestra dęta OSP Kruszyn, za nią poczty sztandarowe i delegacje sołectw niosące misterne wieńce uplecione z kłosów zbóż, kwiatów i ziół. W rękach starostów spoczywał bochen chleba, który miał zostać uroczyście przekazany wójt Gminy Włocławek.  Wszyscy kierowali się ku scenie letniej, gdzie miała odbyć się główna część uroczystości.

Obrzęd chleba i słowa wdzięczności

Ceremonię rozpoczęło przekazanie chleba. Starostowie uroczyście podali go wójt Magdalenie Korpolak-Komorowskiej,  i proboszczowi parafii NMP Królowej Polski w Kruszynie ks.  Łukaszowi Grabiasz. Włodarz  uniósł  bochen i zwrócił się do zgromadzonych:

– Przyjmuję ten chleb, owoc ziemi i ciężkiej pracy ludzkich rąk, aby dzielić go sprawiedliwie między wszystkich mieszkańców naszej gminy. Niech zawsze starczy go dla każdego domu, a jego smak przypomina nam o szacunku do pracy rolnika.

Po poświęceniu chleba nastąpił symboliczny gest podziału. Każdy, kto tego dnia znalazł się w Kruszynie, mógł spróbować kromki świeżo upieczonego bochna – prostego, a jednocześnie najważniejszego znaku wspólnoty.

Rolnik w centrum uwagi

Wójt, otwierając oficjalną część uroczystości, mówiła z pasją i dumą o mieszkańcach gminy:

– Dożynki są najpiękniejszym świętem w kalendarzu wsi. To dzień, w którym możemy powiedzieć rolnikom: dziękujemy. Dziękujemy za ich trud, za czuwanie nad ziemią, za każdy dzień spędzony w polu i przy zwierzętach, za odwagę wobec żywiołów i niepewności rynku. W tym chlebie, który dziś trzymam w dłoniach, jest nie tylko ziarno, ale także pot, zmęczenie i nadzieja. Każda kromka to świadectwo odpowiedzialności za naszą wspólnotę.

Słowa te spotkały się z oklaskami, bo były nie tylko podniosłą formułą, lecz szczerym uznaniem dla pracy, której efektów na co dzień wielu nie dostrzega.

Trudny rok na polach

Nie zabrakło też refleksji o mijającym sezonie rolniczym. Magdalena Korpolak-Komorowska przedstawiła obraz plonów, który daleki był od optymizmu. Mówiła o wiosennych przymrozkach, gwałtownych ulewach i przedłużających się okresach suszy, które sprawiły, że pola raz zieleniły się bujnie, raz przypominały spieczoną pustynię.

– Rolnik nigdy nie jest pewny dnia ani godziny. Uczy się pokory wobec natury, bo choć dysponuje nowoczesnymi maszynami i wiedzą, nie potrafi zatrzymać deszczu ani przywołać słońca. W tym roku wielu z nas doświadczyło, co znaczy walczyć o każdy hektar i każdą złotówkę ze skupu. Żyto, jęczmień czy pszenica – choć pięknie dojrzewały – nie zawsze pozwalały na opłacalną sprzedaż. A przecież za każdą liczbą kryje się konkretne gospodarstwo, rodzina, dzieci, których przyszłość zależy od tego, czy gospodarstwo przetrwa.

Publiczność słuchała w skupieniu, bo niemal każdy na widowni wiedział, o czym mowa – własne pola, sąsiedzkie gospodarstwa czy wspomnienia z rodzinnych domów sprawiały, że słowa wójt trafiały prosto w serca.

Pomoc silniejsza niż żywioł

Wójt przypomniała także akcję solidarności, którą mieszkańcy gminy zorganizowali rok wcześniej po tragicznej powodzi na południu kraju.

– Jesienią z Kruszyna wyruszyło sześć ciężarówek. Było w nich wszystko: żywność, woda, środki czystości, a także siano i zboże dla zwierząt. Były też ziemniaki – zwyczajne, codzienne, ale tak potrzebne, by ludzie, którzy stracili wszystko, mogli na nowo poczuć, że ktoś o nich pamięta. To była lekcja jedności, która pokazuje, że wspólnota jest silniejsza niż jakikolwiek żywioł.

Wspomnienie tej akcji wywołało u wielu mieszkańców dumę i poczucie, że nie są anonimową gminą, lecz społecznością zdolną do realnej pomocy.

Starostowie – młode pokolenie rolników

Tegorocznymi starostami zostali Karolina Węglewska oraz Paweł Makaro. Prowadzący przypomniał, że pani Karolina wraz z mężem Michałem prowadzi 40-hektarowe gospodarstwo wyspecjalizowane w uprawie ziół – melisy, tymianku i kolendry. Gospodarstwo to nie tylko praca, ale i pasja, którą dzielą od lat.

Paweł Makaro natomiast rok wcześniej przejął rodzinne gospodarstwo specjalizujące się w uprawie warzyw i produkcji kapusty oraz ogórków do kiszenia. Kontynuuje tym samym tradycję swoich rodziców i dziadków, którzy przez trzy dekady prowadzili przetwórstwo kiszonek. Wspomniano o jego zaangażowaniu, determinacji i planach rozwoju gospodarstwa.

Oboje starostów przedstawiono jako przedstawicieli młodego pokolenia rolników – ludzi, którzy podejmują wyzwania współczesnego rynku, ale jednocześnie pozostają wierni tradycji.

Samorząd i goście o przyszłości gminy

Głos zabrali przedstawiciele samorządu oraz parlamentu.

Przewodniczący Rady Gminy Zbigniew Reniecki podsumował wysiłek wspólnoty:

– Rozwój naszej gminy był i pozostaje wspólnym dziełem. Każdy mieszkaniec, płacąc podatki, dokłada cegiełkę do dróg, szkół, oświetlenia, bezpieczeństwa. Ale ktoś musi brać odpowiedzialność za decyzje – także te trudne. Dziękuję wszystkim, którzy współtworzą te zmiany, i dziękuję wójt za inicjatywy, które nadają im tempo i kierunek. Najbardziej jednak dziękuję rolnikom: przypominacie nam, że dobrobyt zaczyna się od rzetelnej pracy.

Starosta włocławski Roman Gołębiewski mówił:

– Nie ma nic trudniejszego niż chwila, w której rolnik po miesiącach ciężkiej pracy słyszy w skupie stawkę poniżej kosztów produkcji. O to trzeba walczyć wspólnie: na poziomie gminy, powiatu i państwa. Gratuluję tegorocznych plonów i dziękuję za to, że wciąż – mimo przeciwności – budujecie naszą małą ojczyznę. Życzę, by za pracą szła godziwa zapłata.

Wicemarszałek województwa Aneta Jędrzejewska podkreśliła wagę rolnictwa:

– Ten rok był nieprzewidywalny: kiedy czekaliśmy na deszcz, świeciło słońce – i odwrotnie. A jednak dzisiaj na stołach znów leży pachnący chleb. To zasługa rolników. Bez was nie ma bezpieczeństwa żywnościowego, a bez bezpieczeństwa żywnościowego nie ma spokoju społecznego. Rolnictwo to nie tylko sektor gospodarki – to sposób życia i odpowiedzialność za drugiego człowieka.

Na scenie pojawił się również Sławomir Kopyść, radny województwa kujawsko-pomorskiego, który od lat śledzi rozwój gminy Włocławek. Jego słowa były pełne osobistych wspomnień i uznania dla konsekwentnej pracy lokalnego samorządu:

– Dzisiejsza uroczystość zawdzięcza swój wyjątkowy, odświętny charakter wielu osobom, które włożyły w nią serce i energię. Wszystkim Państwu chciałem serdecznie podziękować i pogratulować. Od blisko dwudziestu lat, jako radny województwa, obserwuję rozwój gminy Włocławek. Pamiętam te wielkie inwestycje, ale i te mniejsze, codzienne sprawy – wszystkie one rok po roku kształtują rozwój nastawiony na potrzeby zwykłego człowieka, szczególnie rolnika.
Pamiętam wizyty Pani Wójt w Urzędzie Marszałkowskim, starania w ministerstwach i w gabinetach wojewodów, by zdobyć jak najwięcej środków dla tej gminy. Pamiętam, jak otwieraliśmy boisko i razem z dziećmi cieszyliśmy się, że mają wreszcie swoje miejsce do gry. Widziałem, jak Pani Wójt interweniowała, kiedy podczas przebudowy drogi 265 zalewało gospodarstwa – pilnowała, by wszystko zostało zrealizowane tak, jak należy. To dowód, że nie pozostawia się tu spraw własnemu losowi, ale dba o każdy szczegół.
Dlatego dziś gratuluję Pani Wójt, Panu Przewodniczącemu, wszystkim Radnym i Panu Staroście. Wczoraj cieszyliśmy się w całym powiecie podczas dożynek powiatowych, ale jednym z najważniejszych punktów na mapie tego powiatu jest właśnie gmina Włocławek i Kruszyn. Dziękuję za zaproszenie i wierzę, że ten sezon rolny uda się zakończyć bez większych kłopotów, że pogoda oszczędzi rolników, a ziemniaki i buraki zostaną spokojnie zebrane z pól. Wszystkim Państwu dziękuję za wasz trud i życzę, aby przyszły rok był co najmniej tak dobry, jak obecny. Wszystkiego najlepszego!

W gronie zaproszonych gości znalazł się również Przemysław Ziemecki, radny województwa kujawsko-pomorskiego, który w swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie pracy rolników i silnych tradycji wiejskich Kujaw:

– Cieszę się, że mogę być dziś obecny w tej pięknej gminie Włocławek, podczas tak wspaniałej uroczystości. Dożynki to szczególny czas, w którym przypominamy sobie, jak ogromne znaczenie ma praca rolnika, jak ważna jest polska wieś i polska ziemia. To moment, gdy oddajemy cześć i wyrażamy szacunek wszystkim, którzy na roli pracują i o nią dbają.
Na Kujawach ta tradycja rolnicza jest bardzo silna. To dzięki rolnikom, dzięki ich wierności ziemi i miłości do niej, chleba nam nigdy nie brakuje. Z mąki, z pszenicy czy żyta powstają piękne bochny – symbole dostatku, pracy i wspólnoty.
Pamiętajmy o tym nie tylko w czasie dożynek, ale każdego dnia – by dostrzegać ciężką pracę rolników i doceniać ją na co dzień. Bardzo za to dziękuję i życzę wszystkiego najlepszego. Szanowna Pani Wójt, Panie Przewodniczący, Drodzy Starostowie, Czcigodni Księża – niech to święto będzie źródłem dumy i radości dla całej naszej wspólnoty.

Na dożynkowej scenie przemawiał również Józef Łyczak, radny województwa kujawsko-pomorskiego, który podkreślił, że tegoroczny sezon nie należał do łatwych.

– Wiosna była zimna, teraz przyszły ulewne deszcze, ale dzięki nowoczesnym gospodarstwom nasi kujawscy rolnicy zdołali szybko zakończyć żniwa. Nie wszędzie jednak sytuacja jest tak dobra – na Żuławach tysiące hektarów zostało zalanych i tam z pewnością będzie potrzebna pomoc.
Dziś największym problemem nie są już same plony, lecz ich sprzedaż. Ceny skupu są dramatycznie niskie, a magazyny pełne. Rolnik jednak musi sprzedać, bo trzeba myśleć o nowych zasiewach. Dlatego apeluję, aby wszyscy – niezależnie od podziałów – zaangażowali się w rozwiązanie tego kryzysu. To kwestia bezpieczeństwa żywnościowego naszego kraju.
Wszystkim rolnikom składam serdeczne podziękowania i życzę, by mimo trudności zawsze mogli czerpać satysfakcję z pracy na roli, a nowy rok przyniósł im lepsze plony i godziwe ceny.

Poseł Krystian Łuczak zwrócił się do rolników:

– Pani Wójt Magdalena Korpolak-Komorowska to osoba, która zawsze stoi po stronie mieszkańców. Nie zostawia nikogo bez pomocy, jeśli tej pomocy potrzeba. Wkłada w tę pracę tyle serca, że – powiem wprost – traktuje gminę jak własną rodzinę. To osoba wyjątkowa. I dlatego o Gminę Włocławek się nie obawiam – ktoś taki będzie sprawiał, że chleba w tej gminie nie zabraknie.
Ogromne znaczenie ma też współpraca z Radą Gminy – to wyjątkowi, zaangażowani ludzie, którzy odpowiadają na wasze potrzeby. Podziękowania kieruję również do Pana Starosty. Przy nich zawsze będę powtarzał słowa uznania.
Dziś podczas mszy padły bardzo mądre, piękne słowa. Ksiądz Rafał powiedział, że w tym dniu rolnicy są najważniejsi – i tak jest. Powiedział też o czymś równie istotnym: że rolnicy zbyt często spotykają się z niezrozumieniem, że słyszą absurdalne zarzuty o hałas czy zapach. A to właśnie rolnicy najlepiej wiedzą, czym jest praca i czym jest czas – że bywa, iż w środku nocy trzeba kończyć robotę, bo pogoda nie poczeka.
Pamiętam jeszcze czasy, o których wspominał Przewodniczący – być może już minione, ale wciąż żywe w pamięci. Pamiętam wykopki, kiedy wszyscy sobie pomagaliśmy; pamiętam, jak psuł się sprzęt i wszystko przesuwało się w czasie; pamiętam noce, gdy światła samochodów oświetlały pole, żeby ciągnik z przyczepą mógł zebrać plon. Nikt nie zostawał sam. Sam układałem wtedy snopki na przyczepie – stres był niemały – ale gdy po północy wszystko było zabezpieczone, a deszcz zapowiadany na rano nie zdołał nas zaskoczyć, czuło się coś, czego każdemu z was życzę: ogromną satysfakcję po dobrze wykonanej pracy i zwycięstwo z czasem.
Dlatego mówię jasno: kto nie rozumie wsi, nie rozumie czasu, zapachu i hałasu – ten wsi jeszcze nie zrozumiał. Każdy ma prawo tu mieszkać, każdy może przyjść – ale każdy musi się wsi nauczyć, zrozumieć ją, a może i pokochać.
Tu jest także rola nas, parlamentarzystów: zadbać o to, by produkcyjna funkcja wsi była chroniona, by prawo zabezpieczało was przed absurdalnymi zarzutami, żebyście mieli spokój w tym, co robicie najlepiej. I tego wam życzę: nieustającej satysfakcji z ciężkiej pracy i z tego, że robicie coś nie tylko dla siebie, ale i dla innych – a wtedy satysfakcja jest jeszcze większa.
Dziękuję wam za wasz trud. Dziś życzę odpoczynku – zasłużonego. Jutro wrócimy do pracy, ale dziś bądźmy tu razem, spokojnie, bez trosk, jeden dla drugiego. Tak jak stara się to robić Pani Wójt Magdalena i Rada Gminy – za co z całego serca dziękuję. Dziękuję Państwu.

W imieniu posła Piotra Kowala wystąpiła Natalia Pietrzak, odczytując list:

– „Z szacunkiem i wdzięcznością zwracam się do wszystkich, którzy uprawiają ziemię i pracują w otoczeniu rolnictwa. Wasza codzienna praca – wykonywana mimo przeciwności pogody i rynku – sprawia, że na polskich stołach nie brakuje chleba. Zapewniacie bezpieczeństwo żywnościowe Ojczyzny, a to jeden z fundamentów jej niezależności i pokoju społecznego. Przyjmijcie życzenia zdrowia, sił i pomyślności dla was i waszych rodzin. Niech tegoroczne święto plonów będzie czasem radości, wspólnoty i nadziei na lepszy rok.”

Magdalena Lewandowska, przemawiając w imieniu poseł Joanny Borowiak, przytoczyła przesłanie o duchowym wymiarze święta:

– Jam jest chleb życia; kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął. Dożynki są jednym z najpiękniejszych znaków polskiej tradycji – dziękczynieniem za plony i ukoronowaniem całorocznego trudu. Z głębokim uznaniem dziękuję rolnikom za wytrwałość i poświęcenie, dzięki którym możemy cieszyć się chlebem każdego dnia. Życzę zdrowia, pogody ducha i sił w tej pięknej, wymagającej pracy, która buduje nasze bezpieczeństwo i dumę.”

Słowa gości budowały atmosferę dumy i nadziei, podkreślając, że z pola chleb nie rodzi się sam – potrzeba pracy, mądrych decyzji i solidarności.

Inwestycje i retencja – krok ku nowoczesności

Wójt przedstawiła także najważniejsze inwestycje roku 2025, mówiąc płynnie o drogach, wodociągach, placach zabaw, żłobkach i nowoczesnym oświetleniu LED. Wspomniała też o programie budowy mieszkań i o modernizacji remiz strażackich. Jednak najwięcej uwagi poświęciła retencji.

– Woda jest dziś cenniejsza niż złoto. Jeśli nie zatrzymamy jej w naszych rowach, stawach i zbiornikach, za kilka lat pola będą przypominać pustynię. Dlatego inwestujemy w małą retencję, w systemy nawadniające, w każdy projekt, który pozwoli zatrzymać deszczówkę. To nie jest luksus. To konieczność, jeśli chcemy, by nasze dzieci miały przyszłość w rolnictwie.

Część artystyczna i wspólna zabawa

Kiedy zakończyły się przemówienia, scenę przejęła muzyka. Najpierw wystąpiły lokalne zespoły – folklorystyczne i młodzieżowe. Publiczność nagradzała je gromkimi brawami, a potem przyszła pora na gwiazdy wieczoru. Piękni i Młodzi Dawid Narożny rozgrzali publiczność do tańca, Jacek Stachursky przypomniał hity sprzed lat, a finał należał do zespołu Selfie. Plac przy scenie tętnił radością – od najmłodszych po seniorów wszyscy bawili się razem, tak jakby na chwilę zapomnieli o troskach codzienności.

Symbol wspólnoty

Na zakończenie wójt raz jeszcze podziękowała wszystkim: rolnikom, starostom, druhom OSP, radnym, sołtysom, zespołom, sponsorom i mieszkańcom.

– Ten chleb, który dziś dzielimy, to nie tylko pokarm. To symbol – że razem możemy przetrwać każdy kryzys, że razem możemy budować lepszą przyszłość. Bo tam, gdzie jest chleb, jest i wspólnota.

Dożynki w Kruszynie 2025 zakończyły się późnym wieczorem. Ale słowa, które padły ze sceny, i obrazy wspólnoty zgromadzonej wokół chleba, na długo pozostały w pamięci uczestników.

Aktualizacja: 18/08/2025 16:09
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do