
U Pani Emilii z Włocławka zdiagnozowano raka po urodzeniu najmłodszej córki Oliwii. Z powodu choroby kobieta nie jest w stanie samodzielnie żyć i opiekować się dzieckiem. Jej mąż był zmuszony zrezygnować z pracy, aby zająć się rodziną.
Koszty leczenia i dojazdu do Bydgoskiego Centrum Onkologii jest wysoki. Obecnie Trwa internetowa zbiórka na portalu pomagam.pl pieniędzy na leczenie Emilii
Emilia ma 35 lat i mieszka we Włocławku. To mama dwóch dziewczynek Julki 12 lat oraz Oliwki 2,5 roku. Po narodzinach najmłodszej z dziewczynek u Emilii zdiagnozowano guza śródpiersia. Badania i operacja pozwoliły postawić diagnozę - chłoniak Hodgkina, czyli nowotwór złośliwy węzłów chłonnych z przerzutami na płuca (stadium IV B).
Leczenie oraz dojazdy do Bygdoszczy Pani Emilii są bardzo kosztowne. Trudna sytuacja spowodowana chorobą zmusiła siostrę Pani Emilii aby poprosić o pomoc. To Ona zorganizowała zbiórkę na pomagam.pl.
Witam wszystkich, moja siostra Emilia ma 35 lat. Ma dwie córki Julka- 12 lat i Oliwka - 2,5 roku. Po urodzeniu młodszej córki u Emili pojawił się guz w śródpiersiu. Po wielu badaniach i operacji , diagnoza CHŁONIAK HODGKINA NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY węzłów chłonnych z przerzutami do płuc stadium IV B . Po tygodniu od diagnozy pierwsza chemioterapia a przed nią trzydniowa transfuzja krwi żeby przygotować wyczerpany organizm do silnego leczenia z beacopp eskalowany . Kolejne 5 ciężkich cykli chemioterapii co trzy tygodnie a przed każdym z nich transfuzja krwi spowodowana złymi wynikami . W międzyczasie pojawiła się także zakrzepica żył a z nią wraz strach przed zatorem który mógł się zrobić w każdej chwili. Dwie ciężkie operacje w celu wycięcia guza. Skutkiem choroby i ciężkiego leczenia Emilia nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji a tym bardziej do zajmowania się dziećmi co wiąże się z tym , że Łukasz mąż Emili musiał zrezygnować z pracy by móc opiekować się swoją rodziną.
Po leczeniu chemioterapią nastąpiła poprawa lecz nie na długo bo po roku nastąpił nawrót choroby i znów silne leczenie , kolejne chemie i co najgorsze czeka ją przeszczep szpiku w Gliwicach i kosztowne leczenie.
Emilia leczy się w Centrum Onkologii w Bydgoszczy oddalone od jej miejsca zamieszkania o 150 km, częste pobyty w szpitalu i wizyty lekarskie są bardzo kosztowne a do tego dochodzą jeszcze drogie leki które musi brać w trakcie leczenia choroby nowotworowej.
Pomimo ciężkiej choroby moja siostra jest nadal pozytywną osobą , nie załamuje się i walczy dalej. Pomóżmy jej w tych ciężkich chwilach i proszę o wsparcie . Będę bardzo wdzięczna za każdą najmniejszą pomoc.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie