
Brześć Kujawski na jeden dzień stał się politycznym centrum regionu. To właśnie tutaj, w sercu Kujaw, odbył się Zjazd Delegatów Polskiego Stronnictwa Ludowego Województwa Kujawsko-Pomorskiego z udziałem Wicepremiera i Prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Wydarzenie zgromadziło czołowych przedstawicieli administracji rządowej, samorządowców, parlamentarzystów oraz liderów ludowców z całego regionu. Spotkanie w Brzeskim Centrum Kultury i Historii „Wahadło” było nie tylko okazją do wyboru władz wojewódzkich PSL, ale także do rozmów o gospodarce, bezpieczeństwie, współpracy samorządów i kierunkach rozwoju kujawsko-pomorskiej wspólnoty.
W niedzielę, 19 października 2025 roku, Brześć Kujawski stał się miejscem wyjątkowego spotkania działaczy i sympatyków Polskiego Stronnictwa Ludowego. W Brzeskim Centrum Kultury i Historii „Wahadło” odbył się Zjazd Delegatów PSL Województwa Kujawsko-Pomorskiego z udziałem Wicepremiera i Prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. W wydarzeniu uczestniczyli również m.in. Roman Gołębiewski – Starosta Włocławski i Prezes Zarządu Powiatowego PSL, Zbigniew Sosnowski – Poseł na Sejm RP i Prezes Zarządu Wojewódzkiego PSL, Aneta Jędrzejewska – Wicemarszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Tomasz Chymkowski – Burmistrz Brześcia Kujawskiego, Agnieszka Kłopotek – Posłanka na Sejm RP, Jakub Stefaniak – Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Małgorzata Baranowska – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ewa Kieszkowska – Dyrektor Biura NKW PSL, Magdalena Kiciak-Kucharska – Zastępca Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Paweł Zgórzyński – Radny Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Dariusz Kurzawa – Członek Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz liczni przedstawiciele administracji samorządowej i rolniczej.
Zjazd rozpoczął się od mszy świętej w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika, po której uczestnicy przemaszerowali do „Wahadła”. Sala wypełniła się do ostatniego miejsca, a atmosfera wydarzenia łączyła powagę z energią dyskusji.
Roman Gołębiewski, starosta włocławski, witając gości, zwrócił uwagę na symboliczny wymiar spotkania:
– Jest mi niezmiernie miło, że wojewódzki zjazd delegatów PSL odbywa się właśnie na terenie powiatu włocławskiego, na tej pięknej kujawskiej ziemi. To dowód, że nasze działania przynoszą efekty i zyskują poparcie mieszkańców – powiedział.
Starosta Roman Gołębiewski z dumą przypomniał, że powiat włocławski w ostatnich latach przeszedł imponującą metamorfozę gospodarczą. Gdy obejmował stanowisko starosty, region znajdował się dopiero w trzeciej setce krajowego rankingu inwestycyjnego, dziś natomiast jest jednym z liderów rozwoju – zajmuje 15. miejsce w Polsce. – Nie jesteśmy najbogatsi, ale pokazujemy, że determinacja, konsekwencja i umiejętne wykorzystanie środków zewnętrznych potrafią zdziałać więcej niż sam budżet – podkreślił. Wskazał również, że sukces ten to zasługa zespołu ludzi, którzy wspierają lokalne inicjatywy, rozwijają infrastrukturę i stawiają na zrównoważony rozwój całej wspólnoty.
Starosta poruszył także kwestię widoczności działań samorządów i tego, jak często merytoryczna praca nie przebija się do opinii publicznej. – Skupiamy się na konkretach i codziennych obowiązkach, a nie na autopromocji. Tymczasem warto, by mieszkańcy wiedzieli, jak wiele rzeczy udaje się zrobić – mówił, dodając, że spokojna, rzeczowa praca to najlepsza forma promocji samorządu.
Podczas zjazdu głos zabrał Zbigniew Sosnowski, poseł na Sejm RP i prezes Zarządu Wojewódzkiego PSL. W swoim wystąpieniu podkreślił, że spotkanie w Brześciu Kujawskim to nie tylko podsumowanie czterech lat pracy, ale też moment wyznaczania nowych celów dla ruchu ludowego w regionie.
– Co cztery lata spotykamy się, by podsumować to, co udało się zrobić, ale też uczciwie porozmawiać o tym, co wymaga poprawy. To czas refleksji i planowania przyszłości – mówił Sosnowski.
Prezes wojewódzki PSL zwrócił uwagę, że współczesna polityka potrzebuje równowagi i rozsądku. – W Polsce coraz częściej słychać radykalne głosy – z lewej i prawej strony. My chcemy być głosem środka, który łączy, a nie dzieli. Potrzebne są porozumienie, rozwaga i wzajemny szacunek – podkreślał.
Sosnowski wskazał także na znaczenie programu „Blisko ludzi, blisko ludzkich spraw”, który – jak zaznaczył – ma przypominać o potrzebie skupienia się na codziennych problemach mieszkańców, zwłaszcza wsi i mniejszych miast. W jego ocenie jednym z kluczowych zadań PSL pozostaje wspieranie rolnictwa, które stanowi fundament bezpieczeństwa żywnościowego kraju. – Nie możemy zapominać o rolnikach. Ich praca to podstawa naszej niezależności gospodarczej – zaznaczył.
Poseł odniósł się także do tematu bezpieczeństwa narodowego, przypominając, że wojna w Ukrainie to realne zagrożenie dla całego regionu. – Pomagając Ukrainie, bronimy także własnego bezpieczeństwa. Historia już pokazała, do czego prowadzi obojętność – mówił, przywołując słowa z 1939 roku: „Nie będziemy się bić za Gdańsk”.
Na zakończenie Sosnowski zwrócił uwagę, że w polityce – mimo różnic programowych – kluczowa powinna być zdolność do rozmowy i szukania kompromisu. – Niech zwyciężają lepsze rozwiązania, ale nie może zwyciężać nienawiść. Polska zawsze powinna być na pierwszym miejscu – podsumował.
Wicemarszałek województwa Aneta Jędrzejewska zwróciła uwagę, że zjazd był nie tylko wydarzeniem formalnym, ale też momentem refleksji nad kierunkiem, w jakim zmierza kujawsko-pomorski PSL.
– Dla nas to bardzo ważny dzień. Wybieramy władze wojewódzkie, ale przede wszystkim rozmawiamy o tym, co udało się osiągnąć i co jeszcze możemy zrobić. Chcemy, by PSL był postrzegany jako partia bliska ludziom i skupiona na realnych działaniach – mówiła.
Wicemarszałek podkreśliła również, że polityka ludowa w regionie ma solidne oparcie w samorządach, a współpraca z rządem przynosi konkretne rezultaty – szczególnie w zakresie transportu publicznego i inwestycji infrastrukturalnych. Jako przykład podała projekt przywrócenia połączenia kolejowego Aleksandrów–Ciechocinek, który udało się zrealizować dzięki wspólnym rozmowom między przedstawicielami rządu i samorządów. – Wcześniej wiele takich projektów nie miało szans na realizację. Dziś potrafimy działać razem – dodała wicemarszałek Aneta Jędrzejewska.
Jej słowa miały szczególny ciężar, bo w ostatnich wyborach samorządowych uzyskała drugi wynik w województwie kujawsko-pomorskim – tuż za marszałkiem Piotrem Całbeckim. Ten wynik potwierdził jej silną pozycję i poparcie mieszkańców regionu, zwłaszcza wśród społeczności lokalnych, z którymi współpracuje od lat.
Burmistrz Tomasz Chymkowski podkreślił, jak ważne jest, że tak prestiżowe wydarzenie odbyło się właśnie w Brześciu Kujawskim.
– To dla nas ogromny zaszczyt. Takie spotkanie zapisze się w historii miasta i regionu. Gościmy dziś wielu znamienitych gości, w tym pana premiera, i wierzę, że to nie ostatnia taka wizyta – mówił.
Burmistrz przypomniał, że Brześć Kujawski to miasto z wielkimi ambicjami i coraz silniejszą pozycją gospodarczą. W Brzeskiej Strefie Gospodarczej powstają tysiące miejsc pracy, a inwestycja obejmująca ponad 50 hektarów to dziś jedna z największych w kraju.
– To symbol rozwoju naszego regionu. Pokazujemy, że także mniejsze miasta potrafią przyciągać inwestorów i budować swoją przyszłość – zaznaczył.
Chymkowski mówił również o planowanej budowie obwodnicy, która ma poprawić bezpieczeństwo i komunikację w regionie. Podkreślił, że rozwój miasta nie może się odbywać bez inwestycji w ludzi. – Edukacja to fundament gospodarki. Chcemy, by młodzi mieszkańcy mieli perspektywy tutaj, na naszej kujawskiej ziemi – dodał.
Kulminacyjnym punktem spotkania było wystąpienie Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicepremiera i prezesa PSL, który mówił o bezpieczeństwie narodowym, rolnictwie oraz przyszłości koalicji rządzącej.
– Dziś granica polskiego bezpieczeństwa przebiega na granicy ukraińsko-rosyjskiej. To tam rozstrzyga się przyszłość Europy i naszego kraju. Dlatego wspieranie Ukrainy to nasza racja stanu – podkreślił premier.
Kosiniak-Kamysz mówił także o konieczności wzmacniania współpracy między samorządami a rządem. Zaznaczył, że wspólny dialog daje konkretne efekty – od inwestycji infrastrukturalnych po rozwiązania prawne wspierające obywateli. – Każdy z nas, niezależnie od funkcji, ma obowiązek budować bezpieczną i stabilną Polskę – dodał.
Nie zabrakło również odniesień do sytuacji rolników. Wicepremier przypomniał, że obecny rząd zakończył niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy, wprowadził mechanizmy wsparcia dla gospodarstw i rozpoczął prace nad kolejnymi rozwiązaniami pomocowymi. – To nie są obietnice, tylko działania, które widać w terenie – zaznaczył.
Podczas wystąpienia w Brześciu Kujawskim wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do projektu ustawy znoszącej ograniczenie do dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Jak podkreślił, dla PSL samorząd to fundament działalności publicznej, a ograniczanie prawa wyborców do decydowania o swoich gospodarzach jest sprzeczne z ideą demokracji.
– Demokracja to wybór, a nie limit. Nikt nie powinien ograniczać wolności wspólnoty lokalnej w decydowaniu, kto ma nią kierować – mówił Kosiniak-Kamysz, przypominając, że to wyborcy powinni decydować o tym, jak długo ktoś pełni funkcję, a nie ustawowy zapis.
Lider PSL zaznaczył, że zniesienie dwukadencyjności to nie tylko kwestia zasad, ale i odpowiedzialności za stabilność samorządów w trudnych czasach. – Dziś potrzebujemy doświadczonych, sprawdzonych włodarzy. To nie jest moment na eksperymenty. W czasie niepewności warto korzystać z potencjału ludzi, którzy już udowodnili swoją skuteczność – podkreślił.
Kosiniak-Kamysz przypomniał, że projekt ustawy przeszedł już pierwsze czytanie w Sejmie i zyskał poparcie większości koalicji rządzącej. Zapowiedział też, że jeśli zmiana nie wejdzie w życie, PSL będzie zabiegać o obywatelską inicjatywę wprowadzenia ograniczenia liczby kadencji posłów i senatorów, by – jak stwierdził – „reguły były jednakowe dla wszystkich, od samorządu po parlament”.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił podczas zjazdu, że województwo kujawsko-pomorskie odgrywa coraz większą rolę w krajowym systemie bezpieczeństwa. Jak zaznaczył, to właśnie tutaj realizowane są jedne z kluczowych inwestycji w infrastrukturę obronną i rozwój sił zbrojnych.
– Pierwsze polskie śmigłowce Apache stacjonują w bazie w Inowrocławiu. To tu nasi piloci zdobywają doświadczenie w operowaniu najnowocześniejszym sprzętem na świecie – mówił wicepremier.
Kosiniak-Kamysz przypomniał, że Bydgoszcz pełni funkcję centrum struktur NATO w Polsce, a niedawno powstało tam wspólne Centrum Analizy i Szkolenia NATO–Ukraina, które pozwala wymieniać doświadczenia z pola walki i wspierać szkolenie ukraińskich żołnierzy.
Zapowiedział również, że w Brodnicy trwają prace nad przekształceniem pułku chemicznego w brygadę, co ma przynieść inwestycje o wartości około 1,5 miliarda złotych i zwiększyć liczbę żołnierzy o tysiąc osób. Wspomniał także o projektach związanych z obroną cywilną, finansowanych z Krajowego Planu Odbudowy, oraz o konieczności wsparcia samorządów w tworzeniu miejsc schronienia i zakupie sprzętu ratowniczego.
– Bezpieczeństwo to nie tylko armia, ale też ochrona ludności i przygotowanie na każdą ewentualność. Musimy w tym działać wspólnie – zaznaczył.
Wicepremier dodał, że w Bydgoszczy modernizowane będą wszystkie polskie samoloty F-16 w ramach kontraktu o wartości blisko 4 miliardów dolarów. – To dowód, że Polska potrafi być centrum nowoczesnych technologii wojskowych – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Podczas zjazdu odbyła się także uroczystość wręczenia wyróżnień im. Wincentego Witosa oraz odznak „Złotej Koniczynki”, przyznawanych za szczególne zasługi dla Ruchu Ludowego, rozwoju polskiej wsi i działalności społecznej.
Medalami im. Wincentego Witosa uhonorowani zostali: Danuta Grzyb, Henryk Żurawski, Ryszard Pankowski, Leszek Mielcarek, Lech Chymkowski i Marek Nieznalski.
Z kolei „Złotą Koniczynką” odznaczeni zostali: Marek Maruszak, Eugeniusz Polewski, Janusz Orlikowski, Jacek Nowak, Grzegorz Śledziński, Adam Ciesielski, Wojciech Głuszkowski, Marek Orzechowski, Stanisław Pińkowski oraz Agnieszka Janiaczyk-Dąbrowska.
Wręczenia wyróżnień dokonali: Władysław Kosiniak-Kamysz – Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, Zbigniew Sosnowski – Prezes Zarządu Wojewódzkiego PSL, Ewa Mes – Wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego PSL oraz Tomasz Miłowski – Wiceprezes ZW PSL.
Uhonorowani działacze otrzymali gratulacje i słowa uznania za wieloletnie zaangażowanie w budowanie wspólnoty ludowej oraz rozwój lokalnych środowisk rolniczych.
Przed rozpoczęciem zjazdu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w spotkaniu z dziennikarzami regionalnych redakcji, odpowiadając na pytania o aktualne wyzwania stojące przed rządem i koalicją. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim bezpieczeństwa, obronności, sytuacji rolników oraz współpracy wewnątrz obozu rządzącego.
Premier zaznaczył, że Polska musi rozwijać swoje zdolności obronne i edukować obywateli w zakresie reagowania na sytuacje kryzysowe. Jak podkreślił, bezpieczeństwo narodowe to dziś wspólna odpowiedzialność wszystkich – nie tylko wojska, ale i społeczeństwa.
– Przygotowujemy program dobrowolnych szkoleń obronnych. Każdy, niezależnie od wieku, powinien wiedzieć, jak reagować w razie zagrożenia. To element nowoczesnego patriotyzmu – powiedział Kosiniak-Kamysz.
W kontekście gospodarki premier odniósł się do bieżącej sytuacji w rolnictwie, przypominając o działaniach naprawczych po niekontrolowanym napływie zboża z Ukrainy. Zapowiedział dalsze wsparcie dla producentów żywności oraz kontrole mające przeciwdziałać nieuczciwym praktykom rynkowym.
– Rolnictwo to filar polskiej gospodarki. Naszym zadaniem jest zapewnić rolnikom stabilność i uczciwe warunki pracy – mówił.
Poruszono również temat ustawy o statusie osoby najbliższej, którą PSL współtworzy w ramach rządu. Wicepremier podkreślił, że nowe przepisy nie mają charakteru ideologicznego, lecz praktyczny – mają pomóc ludziom w codziennych sprawach, takich jak wspólne rozliczanie podatków, dziedziczenie czy dostęp do informacji medycznej.
– Chcemy, żeby państwo było przyjazne obywatelom i rozumiało ich potrzeby. Ta ustawa nie dzieli – ona ułatwia życie – zaznaczył wicepremier Kosiniak-Kamysz.
Nie zabrakło również pytań o relacje w koalicji rządzącej. Szef PSL zapewnił, że ugrupowanie zachowuje pełną stabilność i koncentruje się na merytorycznej pracy w rządzie.
– PSL to partner wiarygodny i przewidywalny. Rząd to drużyna, w której liczy się współpraca, nie rywalizacja – podkreślił.
W kuluarach dominowały rozmowy o gospodarce, transporcie i inwestycjach lokalnych. Delegaci mówili o potrzebie dalszego wspierania rolnictwa, lepszego wykorzystania funduszy europejskich i rozwoju infrastruktury w mniejszych miejscowościach.
Atmosfera spotkania była pozytywna – pełna konkretów, ale też poczucia wspólnoty. Wielu uczestników podkreślało, że właśnie takie wydarzenia budują realne więzi między politykami a mieszkańcami regionu.
Zjazd Delegatów PSL w Brześciu Kujawskim był nie tylko okazją do dyskusji o przyszłości regionu, ale też pokazem skutecznego współdziałania. Wystąpienia liderów – od starosty Romana Gołębiewskiego, przez wicemarszałek Anety Jędrzejewskiej i burmistrza Chymkowskiego, po wicepremiera Kosiniaka-Kamysza – pokazały, że PSL konsekwentnie stawia na konkret, dialog i stabilność. Spotkanie w Brześciu Kujawskim udowodniło, że polityka może być bliska ludziom, a wspólne decyzje stają się początkiem trwałych zmian dla kujawsko-pomorskiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie