Reklama

Nowa inteligentna sygnalizacja we Włocławku. Będzie bezpieczniej?

nWloclawek.pl
05/03/2025 17:42

Na Al. Kazimierza Wielkiego we Włocławku pojawiła się nowoczesna sygnalizacja świetlna, która ma poprawić bezpieczeństwo pieszych. System działa w oparciu o pomiar prędkości nadjeżdżających pojazdów – jeśli kierowca przekroczy dozwoloną prędkość, światło zmieni się na czerwone, wymuszając zatrzymanie pojazdu. Czy to rozwiązanie faktycznie zwiększa bezpieczeństwo, czy może rodzi nowe zagrożenia?

Jak działa system?

Zainstalowane urządzenia mierzą prędkość pojazdów zbliżających się do przejścia dla pieszych. Jeśli system wykryje przekroczenie dopuszczalnej prędkości, zmienia sygnalizację na czerwone światło, zmuszając kierowców do zatrzymania się. Celem jest wymuszenie przestrzegania przepisów i ochrona pieszych.

Zalety nowoczesnej sygnalizacji

Głównym atutem systemu jest poprawa bezpieczeństwa osób korzystających z przejść dla pieszych. Nowoczesne rozwiązanie ma skutecznie eliminować sytuacje, w których samochody przejeżdżają z nadmierną prędkością tuż przed przejściem. Tego typu technologia stosowana jest już w innych miastach na świecie i przyczynia się do zmniejszenia liczby wypadków z udziałem pieszych.

Dodatkowo, system może skłonić kierowców do większej ostrożności i dostosowania prędkości do warunków drogowych, co przełoży się na mniejszą liczbę wykroczeń i potencjalnych kolizji.

Wady i zagrożenia

Choć idea inteligentnej sygnalizacji wydaje się słuszna, wielu kierowców zwraca uwagę na jej poważne wady. Jednym z najczęściej podnoszonych problemów jest fakt, że kierowca przekraczający prędkość często zdąży przejechać skrzyżowanie, a światło zmienia się na czerwone dopiero dla jadących za nim, którzy jechali zgodnie z przepisami. Może to prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze, np. gwałtownego hamowania i ryzyka kolizji najechania na tył.

Mieszkańcy zwracają również uwagę na brak znaku informującego o zmianie ograniczenia prędkości. Standardowo na tej ulicy dozwolona prędkość wynosiła 70 km/h, a teraz – jak wynika z obserwacji – system działa przy prędkości 50 km/h, co dla nieświadomych kierowców może prowadzić do nieporozumień.

Dodatkowym mankamentem jest zbyt mała odległość radaru od sygnalizacji, co sprawia, że kierowcy nie mają wystarczająco dużo czasu na dostosowanie prędkości. Czytelnicy zwracają uwagę, że brakuje również systemu monitoringu przejazdu na czerwonym świetle, który skutecznie karałby tych, którzy ignorują sygnalizację.

Nasz test systemu

Postanowiliśmy sami sprawdzić, jak działa nowa sygnalizacja. Jadąc dokładnie 47 km/h, system nagle uruchomił pomarańczowe światło. Można przypuszczać, że co najmniej jedno z aut z tyłu przekroczyło dozwoloną prędkość, co doprowadziło do aktywacji sygnalizacji. W tej sytuacji pojawia się istotne pytanie – jak powinien zachować się kierowca? Czy zatrzymać się na żółtym świetle, ryzykując, że kierowcy jadący za nim nie zdążą zareagować i uderzą w jego pojazd? Czy jednak kontynuować jazdę i przejechać przez sygnalizację, aby uniknąć niebezpiecznej sytuacji? To dylemat, przed którym mogą stanąć kierowcy poruszający się tą trasą.

Opinie mieszkańców

Pod postami dotyczącymi nowej sygnalizacji pojawiło się wiele komentarzy kierowców. Oto niektóre z nich:

  • „Najlepsze jest to, że ten co przekroczy prędkość zdąży przejechać. Zatrzymać się muszą jadący za nim z dozwoloną prędkością.”

  • „Prócz tego, że Ci co przekroczą prędkość to zdążą przejechać... To druga sprawa, że nie ma znaku ograniczającego do 50 km/h, gdzie normalnie tam jest dozwolona prędkość 70 km/h. Chyba, że się mylę?”

  • „Nawet na waszym nagraniu widać, jak gość na prawym pasie poleciał dalej, a reszta musiała stać. Za mała odległość radaru to raz, dwa, że do kompletu brakuje kamery przejazdu na czerwonym świetle.”

  • „Jechałem ostatnio 40 km/h, żadnego innego samochodu i też mnie zatrzymało!!!”

Czy system spełnia swoją rolę?

Nowa sygnalizacja ma potencjał poprawy bezpieczeństwa pieszych, ale wymaga dopracowania. Wprowadzenie dodatkowych oznaczeń, dostosowanie odległości radaru oraz montaż kamer monitorujących przejazd na czerwonym świetle mogłoby znacząco zwiększyć skuteczność tego rozwiązania. Póki co, opinie mieszkańców są podzielone – jedni chwalą innowację, inni wskazują na poważne niedociągnięcia.

Innowacja czy źródło nowych problemów?

Nowoczesna sygnalizacja na Al. Kazimierza Wielkiego to krok w stronę poprawy bezpieczeństwa pieszych, ale wymaga udoskonalenia, by uniknąć potencjalnych zagrożeń dla kierowców. Czas pokaże, czy system zostanie odpowiednio dostosowany do realiów ruchu drogowego we Włocławku.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Aro - niezalogowany 2025-03-07 14:52:10

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do