Reklama

Oszuści zaatakowali na szeroką skalę. Pracownica banku uratowała kobiecie 30 tysięcy złotych

nWloclawek.pl
26/08/2016 00:00

Aż sześć mieszkanek Lipna w starszym wieku odebrało wczoraj telefon od rzekomej „wnuczki”, „córki” oraz „syna” z prośbą o pieniądze na pokrycie kosztów za spowodowanie wypadku drogowego. Na szczęście oszustom nie udało się sfinalizować ich przestępczych zamiarów. W jednym przypadku wypłacie pieniędzy zapobiegła pracowniczka banku-brawo!

W środę (24.087.16) lipnowscy policjanci przyjęli sześć zgłoszeń usiłowania wyłudzenia pieniędzy metodą na najbliższego członka rodziny. Nieznani sprawcy zaatakowali  mieszkanki Lipna w wieku od 79 do 89 lat. Schemat działania oszustów był bardzo podobny. Każda z kobiet odebrała telefon od osoby podającej się za: zapłakaną wnuczkę, zdenerwowaną córkę oraz syna. Rozmówca twierdził, że spowodował wypadek drogowy i rozpaczliwie potrzebuje pożyczki w kwocie od 20 do 100 tys. na pokrycie kosztów tego zdarzenia, aby uniknąć konsekwencji karnych. W jednym przypadku oszust podający się za „syna” starszej pani, dla uwiarygodnienia zaaranżowanej sytuacji, przekazał telefon rzekomemu policjantowi, który oczywiście potwierdził jego wersję.

Na szczęście nikt nie został pokrzywdzony, bo potencjalne ofiary zachował ostrożność. W jednym przypadku na szczególne podkreślenie zasługuje czujność i rozważne zachowanie  pracowniczki jednego z oddziałów lipnowskiego banku. Kobieta, zareagowała błyskawicznie po tym, jak zgłosiła się do niej 85-latka z prośbą o zlikwidowanie lokaty pieniężnej w kwocie 30 tys. zł., aby pomóc rzekomemu synowi w potrzebie. Dzięki temu starsza pani nie straciła swoich oszczędności.

Podobnie było w czwartek w Radziejowie (25.08.2016r.). W godzinach popołudniowych do jednej z mieszkanek Radziejowa zadzwonił telefon. Kobieta w słuchawce usłyszała męski głos, który przedstawił się jako jej syn.  Mężczyzna powiedział, że jest sprawcą wypadku i aby uniknąć więzienia potrzebne mu są natychmiast pieniądze. Kobieta nie uległa sugestiom rzekomego syna i oświadczyła, że nie przekaże pieniędzy i rozłączyła się.

W podobny sposób wczoraj po południu w Radziejowie próbowano oszukać jeszcze sześć innych mieszkanek miasta. Dzwoniącym był mężczyzna lub kobieta, którzy podawali się za krewnych. Na szczęście kobiety zachowały czujność i  rozwagę i nie dały się nabrać. W ostatnim czasie na terenie województwa doszło do wielu podobnych prób oszustw. Stąd apel do każdego, kto odbierze telefon z prośbą o przekazanie pieniędzy o rozwagę i czujność.

Policjanci cały czas przestrzegają! – jeśli będzie nas dotyczyła podobna sytuacja możemy być pewni, że mamy do czynienia z przestępcami. W takim przypadku nigdy nie działajmy pochopnie, ułatwiając zadanie oszustom. Nie przelewajmy pieniędzy na wskazane przez nieznaną osobę konto i co więcej – nie zaciągajmy na tę okoliczność pożyczki z banku! Najlepiej rozłączmy rozmowę i od razu skontaktujmy się z innym członkiem rodziny, zaufanym znajomym, aby na spokojnie zweryfikować zaistniałą sytuację. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy się natychmiast skontaktować z Policją – numery telefonu alarmowego to 997 lub 112.

Dołącz do nas na  Facebooku kliknij [tutaj]  dowiesz się więcej

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do