Włocławscy parlamentarzyści zgodnie z zapowiedzią wystosowali pismo do Piotra Chełmińskiego przewodniczącego Rady Nadzorczej Anwil S.A. z prośbą o podjęcie działań zmierzających do ustabilizowania sytuacji wewnętrznej firmy.
Posłowie w piśmie krytykują działania obecnego prezesa Anwil S.A. mówiąc m. in. o braku zaangażowania w sprawy spółki, notorycznym braku obecności w pracy, brak komunikacji wewnątrz zarządu, zatrudnianiu na stanowiskach kierowniczych bez odpowiednich kwalifikacji, biernym udziale w posiedzeniach zarządu.
Jak wcześniej pamiętamy o tym że w firmie dzieje się nie najlepiej w kwietniu wspominała poseł Marek Wojtkowski. Obwiniał o to wówczas prezesa Krzysztofa Wasielewskiego.
Poniżej cała treść pisma.
Korzystając z uprawnień wynikających z ustawy z dnia 9 maja 1996 r. O wykonywaniu mandatu posła i senatora art. 19 i 20, zwracamy się do Pana z prośbą o natychmiastowe podjęcie działań zmierzających do ustabilizowania sytuacji wewnętrznej w firmie Anwil SA, których bezpośrednio przyczyną jest niekompetencja oraz brak identyfikacji obecnego zarządu ze spółką. Aktualna sytuacja, spowodowana jest także, w naszej ocenie, niedostatecznym nadzorem ze strony właściciela i organów statutowych spółki, za co Pan, jako przewodniczący rady nadzorczej bezpośrednio odpowiada. W związku z tym prosimy o rzetelną informację w tej sprawie, jak również o ustosunkowanie się Pana do konkretnych zarzutów o szkodliwe dla spółki działanie obecnego zarządu z Prezesem Krzysztofem Wasielewskim na czele.
Firma Anwil SA jest wartością samą w sobie dla miasta i regionu, jest największym i jednym z najważniejszych przedsiębiorstw we Włocławku, będąc jednocześnie miejscem pracy dla kilku tysięcy mieszkańców naszego regionu. Przez wiele lat zakłady azotowe Anwil SA, a przede wszystkim zarządzający nią ludzie, utożsamiali się z firmą, anagażowali się w budowanie marki firmy oraz dbali o dobre relacje wewnętrzne i zewnętrzne spółki. Sytuacja finansowa spółki jest bardzo dobra, Anwil SA co roku osiąga wysokie zyski, co jest zasługą zaangażowania i kompetencji ludzi tam pracujących. Niestety od dwóch lat sytuacja diametralnie zmieniła się w zakresie atmosfery w pracy i relacji międzyludzkich. Sukcesywnie następuje też obniżenie prestiżu firmy. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zatrudnienie w zarządzie ludzi nieodpowiedzialnych, nie identyfikujących się ze środowiskiem lokalnym i firmą.
Jako parlamentarzyści reprezentujący nasz region i ludzi związanych ze spółką nie możemy biernie przyglądać się upadkowi prestiżu firmy i nieodpowiedzialnych zachowań obecnego zarządu, a przede wszystkim jego prezesa. Reagując na liczne wnioski w tej sprawie z naszych biur parlamentarnych oraz prośby pracowników firmy, występujemy do Pana z wezwaniem do podjęcia stosownych działań. Oczekujemy od Pana również informacji, jakie nadzwyczajne kompetencje Krzysztofa Wasielewskiego przekonały radę nadzorczą do powierzenia mu niezwykle odpowiedzialnej i prestiżowej funkcji prezesa Anwil SA. Człowiek ten przez dwa lata działalności jako prezes spółki, dał się poznać jako osoba małostkowa, gardząca innymi ludźmi, a przede wszystkim skłonna do nieprzewidywalnych zachowań. Uważamy, że tak odpowiedzialnego stanowiska nie może pełnić człowiek, który nie szanuje swoich współpracowników, miasta, w którym firma jest zlokalizowana, a przede wszystkim ludzi, którzy z firmą związani są przez często całą karierę zawodową. To go dyskwalifikuje jako menedżera, a przede wszystkim człowieka, który również odpowiada za relacje interpersonalne i reprezentuje firmę na zewnątrz. Całości negatywnego wizerunku obecnego prezesa dopełnia nieodpowiedzialna postawa i niekompetecja w zarządzaniu dużym organizmem gospodarczym, a przytoczone poniżej argumenty tę tezę potwierdzają. Świadczą o tym:
• Istotny brak zaangażowania w sprawy spółki i notoryczny brak obecności w spółce bez żadnych informacji o spodziewanym (planowanym) pobycie w firmie (prezes bywa 1-2 dni w pracy w tygodniu);
• Brak chęci podejmowania współpracy w ramach zarządu i z kierownictwem operacyjnym niższych szczebli spółki;
• Brak komunikacji wewnątrz zarządu w kontekście nawet najważniejszych spraw spółki i spraw Grupy Orlen;
• Brak przekazywania ważnych i pilnych spraw mających istotne znaczenie w bieżącym funkcjonowaniu spółki , Grupy Anwil i Grupy Orlen – blokowanie informacji, ale też bez przekazywania ich do realizacji, często skutkowało istotnymi kłopotami w relacjach ze spółką matką w zakresie ważnych projektów dla całej grupy;
• Brak zaangażowania w sprawy bezpośrednio podległe swojej osobie, stąd nastąpiła konieczność bieżącego prowadzenia tych spraw np. z zakresu sprzedaży czy produkcji przez pozostałych członków zarządu;
• Niedotrzymywanie zarządzeń i procedur wewnętrznych (brak wnoszenia na posiedzenia zarządu wg obowiązujących wymogów wewnętrznych) np. w kontekście rekrutacji na kluczowe stanowiska w spółce, powoływanie nowych stanowisk niewpisujących się w obowiązujące schemat organizacyjny i funkcyjny, co skutkowało destrukcją w prowadzonym od kilu lat dużym projekcie konsolidacji funkcji wsparcia;
• Zatrudnianie osób na stanowiskach średniego i wyższego szczebla bez odpowiednich kwalifikacji lub o niższych kwalifikacjach niż dotychczas zatrudniane osoby na danych stanowiskach (często to były osoby z poprzedniego miejsca pracy tj. grupy MONDI Świecie, przy czym osoby zatrudniane często pełniły funkcje o znacznie mniejszym zakresie odpowiedzialności, np. zatrudniona Dyr. ds. Personalnych była tylko specjalistką ds. szkoleń, podobnie osoba zatrudniona na stanowisku Szefa Prewencji odpowiadająca za kluczowe z punktu widzenia spółki bezpieczeństwo procesowe);
• Dokonywanie zmian zarządzeń i procedur wewnętrznych, przyjmowanych wcześniej przez zarząd w drodze uchwały, bez wiedzy i konsultacji z pozostałymi członkami zarządu;
• Bierny udział w posiedzeniach zarządu, rady nadzorczej i operacyjnych spotkań z PKN ORLEN i spółkami z Grupy Anwil (tu praktycznie obecność zerowa);
• Fatalne relacje z pracownikami – zastraszenia, demotywacja, mobbing, podejście konfliktowe;
• Wymuszanie na pracownikach realizacji projektów wykraczających poza np. możliwości budżetowe i zdrowy rozsadek (np. remont sali konferencyjnej za kwotę przekraczającą roczny budżet spółki na remonty budowlane pomieszczeń);
• Całkowity brak relacji z reprezentacją pracowników oraz z organizacjami społecznymi.
W związku z powyższym, oczekujemy od Pana Przewodniczącego rzetelnej i pełnej informacji, a przede wszystkim podjęcia działań, wyciągnięcia wniosków i konsekwencji w tej sprawie. Pragniemy również poinformować Pana, że zamierzamy skorzystać z wszelkich formalnych możliwości przysługujących parlamentarzystom włącznie z pytaniami do ministra skarbu na plenarnym posiedzeniu sejmu oraz wnioskiem do sejmowej komisji skarbu o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji.
Do wiadomości:
1. Jacek Krawiec – Prezes Zarządu, Dyrektor Generalny PKN Orlen
2. Włodzimierz Karpiński - Minister Skarbu Państwa
3. Janusz Piechociński - Minister Gospodarki, Wiceprezes Rady Ministrów
4. Donald Tusk - Prezes Rady Ministrów
Pod pismem podpisali się : Andrzej Person-Senator RP, Domicela Kopaczewska, Posłanka na Sejm RP - Marek Wojtkowski-Poseł na Sejm RP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie