Świąteczny koncert kolęd w Lubaniu stał się nie tylko muzycznym spotkaniem, ale też momentem wspólnej refleksji i rozmowy o tym, co w czasie Bożego Narodzenia najważniejsze. Wydarzenie przyciągnęło wielu mieszkańców, którzy tego wieczoru spotkali się w Lubaniu, by wspólnie posłuchać kolęd w wykonaniu zespołu Pectus. Sala wypełniła się mieszkańcami gminy, którzy przyszli razem – by posłuchać kolęd, zatrzymać się na chwilę i pobyć ze sobą w atmosferze bliskości, pamięci i nadziei.
Świąteczny koncert kolęd w Lubaniu zgromadził pełną halę mieszkańców i gości. Spotkanie miało charakter wspólnotowy, ale nie brakowało w nim emocji, osobistych refleksji i wyraźnego odniesienia do tego, co dla wielu rodzin w tym czasie najtrudniejsze.
Na scenie pojawił się zespół Pectus, który był głównym muzycznym gościem wieczoru. Artyści wykonali znane i lubiane kolędy w autorskich aranżacjach, łącząc klasyczne brzmienia z nowoczesną oprawą. Publiczność reagowała żywo, śpiewając razem z zespołem i nagradzając występy długimi brawami. Koncert miał spokojny, refleksyjny charakter i dobrze wpisał się w świąteczną atmosferę spotkania.
Głos zabrała wójt gminy Lubanie Larysa Krzyżańska, która wprost mówiła o pustych miejscach przy wigilijnych stołach – także w swoim domu. Podkreślała jednak, że mimo bólu i tęsknoty nie można tracić nadziei. Zwracała uwagę, że bliscy, którzy odeszli, pozostają obecni w innej postaci – w pamięci, w ciszy, w tym, co nadal porusza powietrze wokół nas. Jej słowa wybrzmiały jako apel o spokój, dobro i empatię, ale też jako osobiste świadectwo.
Życzenia, które padły ze sceny, miały bardzo konkretny ton. Wójt gminy życzyła mieszkańcom przede wszystkim zdrowia – powtarzając to słowo z naciskiem – a także miłości, dobrych relacji i zwykłej ludzkiej serdeczności. Mówiła o marzeniach, także tych skrywanych głęboko, i o tym, by codzienność przynosiła więcej dobra niż ciężaru. Podkreśliła, że chciałaby, aby nawet trudniejsze dni miały w sobie choć cząstkę atmosfery panującej tego wieczoru.
Podczas spotkania wyraźnie wybrzmiały również podziękowania dla gości samorządowych. W stronę wicemarszałek Anety Jędrzejewskiej skierowano słowa wdzięczności za obecność oraz stałe wsparcie działań podejmowanych na rzecz gminy Lubanie. Z kolei staroście Romanowi Gołębiewskiemu dziękowano za objęcie wydarzenia patronatem i wsparcie finansowe koncertu. W jego kierunku popłynęły życzenia spokoju, pokoju i regeneracji sił, a symboliczna pamiątka miała przypominać o kolędowym spotkaniu w Lubaniu.
W trakcie wieczoru głos zabrała także wicemarszałek Aneta Jędrzejewska, która zwróciła się bezpośrednio do mieszkańców. Podkreślała siłę lokalnej wspólnoty i wyjątkowy charakter spotkań organizowanych w gminie Lubanie. „Jesteśmy tuż przed świętami Bożego Narodzenia, a wy tworzycie prawdziwą rodzinę mieszkańców gminy Lubanie. Dla mnie i dla pana starosty zawsze jest tu miejsce i za to z całego serca wam dziękujemy” – mówiła.
W dalszej części wystąpienia złożyła mieszkańcom życzenia na nadchodzące święta oraz cały 2026 rok. „Życzę wam miłości – tej od najbliższych, ale też tej codziennej, okazywanej drugiemu człowiekowi. Żebyśmy potrafili być dla siebie dobrzy. Życzę wam nadziei, która dodaje siły w trudnych chwilach i odwagi do sięgania po własne cele. A nam wszystkim życzę pokoju – w nas samych, w naszych małych ojczyznach, w Polsce i na świecie” – podkreślała, kończąc wystąpienie życzeniami szczęśliwego Nowego Roku 2026.
Starosta Roman Gołębiewski, zabierając głos, podkreślił radość z licznej frekwencji i z tego, że mieszkańcy chcą wspólnie spędzać czas. Zwrócił uwagę, że takie spotkania budują więzi i dają realne poczucie wspólnoty, a ich patronowanie traktuje jako naturalny element współpracy z samorządem gminnym. Na zakończenie złożył mieszkańcom krótkie, ale szczere życzenia zdrowia, spokoju i rodzinnej atmosfery na święta oraz dobrych, życzliwych dni w nowym roku.
Wieczór w Lubaniu miał wyraźnie świąteczny charakter, ale niósł ze sobą coś więcej niż muzykę. Był momentem zatrzymania, rozmowy o sprawach trudnych i ważnych, a także potwierdzeniem, że lokalne spotkania wciąż potrafią łączyć ludzi – mimo różnic, zmęczenia i codziennych problemów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie