Reklama

Piknik Archeologiczny Megalityczne Przesilenie 2019 w Sarnowie.

nWloclawek.pl
24/06/2019 07:02

W minioną sobotę w Sarnowie 15.06.2019 r w Gminie Lubraniec odbył się V Piknik Archeologiczny Megalityczne Przesilenie.

Należy podkreślić, że organizatorzy co roku w okresie przesilenia letniego organizują imprezę, która pozwala poznawać historią regionu, tradycję i obyczaje, dzięki czemu młodym pokoleniom łatwiej jest zrozumieć, jak kiedyś pradziadkowie wznosili kujawskie piramidy jak również po to, aby historia sarnowskich megalitów sięgająca 5,5 tysiąca lat temu była przekazywana kolejnym pokoleniom, które będzie mogło poczuć się Polakami i być z tego dumnymi, że posiadają wiedzę na temat tego unikatowego miejsca związanego z przeszłością Polski.

Fotorelacje znajdziesz tutaj (kliknij)

Organizatorem Pikniku była Gmina Lubraniec oraz Stowarzyszenie Megality Polska.

W Gminie Lubraniec w Sarnowie mamy 9 megalitów i są one przekopane.  Pan prof. Konrad Jażdzewski rozpoczął badania po wojnie w latach 1959 – 1975, natomiast od grudnia 2016 roku mamy 10 grobowiec - mówił burmistrz Stanisław Budzyński, a następnie dodał, że będący na V pikniku dr Piotr Papiernik z Fundacji Badań Archeologicznych im. prof. Konrada Jażdżewskiego z Łodzi, który w sposób niezwykle interesujący dzieli się swoją wiedzą dotyczącą prahistorii, megalitów i archeologii, sporządził dokumentację z lotu ptaka obszarów przy Sarnowie. Wiemy dzięki temu gdzie jeszcze można przeprowadzić badania.

Na uroczystość przybyło wielu znakomitych rekonstruktorów.

Krzysztof Leśniewski rekonstruktor potraw historycznych i regionalnych oraz autor książek kulinarnych między innymi Kuchni Pałuckiej prezentującej potrawy związane z Pałukami, podkreślił, że czornina pałucka różni się od kujawskiej i nie tylko.

Panie z KGW na warsztatach często zadają pytania dlaczego moje ogórki kiszone są twarde, a ich nie, dlaczego moja kapusta smakuje rewelacyjnie, a ich nie, dlaczego do moich dżemów nie dodaje cukru żelującego, a jest twardy jak mermelada. - powiedział rekonstruktor Leśniewski, a następnie dodał - mam zbiór książek 1500 z okresu wojennego międzywojennego i PRL, technologicznych, a więc opisałem technologie w tej drugiej książce podzielonej na działy, są nalewki, wina, kompoty i dżemy.

Na piknik pan Krzysztof został zaproszony jako rekonstruktor potraw historycznych tzw. kuchni pradawnej i na ten dzień przygotował do degustacji potrawy, które goście zajadali z wielkim apetytem.

Jest pieczona wołowina na kamieniu i robiona jest zupa jaglanka – woda, jagły, przyprawy i mięso pieczone na kamieniu i wędzona szynka. Marynowanie trwało 24 godziny, a teraz jest pieczenie na kamieniu trwające około 10 minut. - kontynuował rekonstruktor.

Kolejnym rekonstruktorem zaproszonym na piknik była Marta Młodawska nauczyciel historii z Bydgoszczy.

Zajmujemy się rekonstrukcją kuchni historycznej, tak naprawdę z różnych epok. Dzisiaj w rycie neolitycznym jako, że taką mamy imprezę. My gotujemy polewkę, która jest z pokrzyw na mięsie. Na ognisku przygotowywany jest wywar z mięsa z warzywami takimi jak: marchewka, pietruszka i rzepa. To jest nasza baza i do niej wrzucamy pokrzywy, koperek, czarnuszkę i sól.- powiedziała Marta Młodawska zapewniając, że potrawa jest bardzo zdrowa.

Na temat potraw pradawnych rozmawialiśmy także z burmistrzem Stanisławem Budzyńskim

Tak naprawdę żadne wykopaliska nie pokażą co było faktycznie zajadane w dawnych czasach. My poruszamy się w czasach sprzed 5,5 tysiąca lat. Jesteśmy w kulturze pucharów lejkowatych wtedy powstawały megalityczne grobowce kujawskie osób zasłużonych, może wodzów czy przywódców religijnych – odpowiedział burmistrz Stanisław Budzyński.

Albin Sokół reprezentujący nieformalną grupę „Archeofalkon” również zajmuje się odtwarzaniem społeczno-kulturowej przeszłości człowieka. Przyjechał z czwórkę przyjaciół: Joasią Witulską, Robertem Spornym i Kamilem Żyliczem z okolic Biskupina. Są archeologami z wykształcenia albo z pasji. Na pikniku był po raz piąty i jak zaznaczył serdecznie goszczony przez włodarzy Lubrańca.

Co roku prezentujemy coś nowego, wzbogacamy swoje zbiory. Ogólnie rzecz biorąc prezentujemy różne przedmioty, repliki, które wyglądają jak zabytki archeologiczne z okresu kiedy były budowane piramidy kujawskie, czyli z okresu neolitu. Są to narzędzia codziennego użytku, przedmioty wykonane z kamienia, z krzemienia, z kości oraz z poroża. - komentował pan Albin.

W zbiorach ma rzeczy, które świadczą jak wyglądało tkactwo w tamtym okresie. Według niego jednym z takich ciekawszych punktów, który prezentuje jest metalurgia miedzi, bo zazwyczaj epokę kamienia kojarzy się z kamieniem i prymitywnymi narzędziami, a tutaj pojawia się tak naprawdę już metal, miedż.

Ja próbuję metal  tutaj topić, odlewać do kamiennych form w celu uzyskania siekierki.- kontynuował pan Albin.

Grupa „Archeofalkon” zaprezentowała także ładne i pomysłowe miedziane ozdoby, druciane blaszki. Większość przedmiotów zrobił pan Albin sam. Wykonując je jak sam podkreślił połączył swoją pasję z archeologią i umiłowaniem do rękodzielnictwa.

Produkuje pan Albin te repliki, które od wielu lat "jeżdżą" z nim i pomagają mu edukować nie tylko dzieciaki, ale także zainteresowani są nimi dorośli, a wszystko po to, że w odróżnieniu do zabytków, które są bardzo cenne i nie można ich dotykać, albo zachowały się w takim stopniu nie wystarczającym do dotykania, bo się rozpadają, można je wziąć do ręki i zobaczyć jak wyglądają.

Na Megalityczne Przesilenie przybyło mnóstwo mieszkańców z Sarnowa, ale także z pobliskich miejscowości. Członkowie Klubu Turystyki Rowerowej z Izbicy Kujawskiej co roku odwiedzają piknik, najpierw jednak udają się turystycznie na teren grobowców, elementu światowego dziedzictwa kulturowego, a potem na imprezę , której towarzyszyły degustacje, pokazy kuchni pradziejowej, różne atrakcje i występy artystyczne dzieci oraz rodziców i nauczycieli. Inscenizacja „Rzepki" zaprezentowana przez rodziców i pracowników PSP w Sarnowie wywołała wiele uśmiechu u osób przybyłych na uroczystości.

Gospodarz szczególnej imprezy, burmistrz Stanisław Budzyński jest wdzięczny wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji pikniku: strażakom, paniom z Kół Gospodyń Wiejskich, które przygotowały niezwykłe smakołyki, pracownikom Urzędu Miejskiego w Lubrańcu oraz Publicznej Szkoły Podstawowej w Sarnowie.

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Mirella - niezalogowany 2019-06-26 23:08:04

    Piknik ok Dzieciaki się wyhasały i padły szybko, więc wieczorkiem wybylismy do Konecka, żeby i nam coś wpadło z tych wakacyjnych klimatów. W Venus planet grali muzę na żywo i mimo ze klimaty nie moje - to dałam sie wkrecic. Nie ma szans zeby sie nie dało. Światła szaleja, nagłośnienie mega - noga sama chodzi

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do