Prawie 3 promile alkoholu w organizmie miał 40-letni kierujący volkswagenem zatrzymany przez aleksandrowskich policjantów. Mężczyzna próbował ucieczki, która skończyła się dachowaniem. Jak się okazało nie powinien w ogóle siedzieć za kółkiem z uwagi na cofnięte uprawnienia do kierowania.
W piątek (19.12.) policjanci „patrolówki” na drodze z Przybranowa do Wólki zauważyli kierującego volkswagenem, który widocznie nie radził sobie za kierownicą. Technika jego jazdy wskazywała, że może być pod wpływem pod alkoholu. Kiedy policjanci użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych nakazujących zatrzymanie pojazdu kierujący przyśpieszył. Jego jazda nie trwała długo.
Na najbliższym łuku stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Samochód uległ takim uszkodzeniem, że nieodpowiedzialny kierowca mógł wyjść tylko przez bagażnik. Na szczęście jechał sam. Został przewieziony do szpitala gdzie policjanci poddali go badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. 40-latk miał prawie 3 promile. Na dodatek miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie