
Podczas czwartkowej konferencji prasowej przedstawiciele włocławskiego PiS nie szczędzili słów krytyki pod adresem włodarza miasta.
Zwołana w czwartek tj. 7 stycznia 2021 r. w siedzibie NSZZ „Solidarność” przy ul. Św. Antoniego we Włocławku konferencja prasowa przez przedstawicieli włocławskich struktur Prawa i Sprawiedliwości: przewodniczącego PiS Jarosława Chmielewskiego, Janusza Dębczyńskiego przewodniczącego klubu radnych PiS, włocławskiego radnego Krzysztofa Kowalskiego poświęcona była absorpcji środków finansowych zewnętrznych, wykorzystania środków z Funduszu Inwestycji Lokalnych, zaangażowania prezydenta miasta w zakresie przywrócenia osobowych pociągów PolRegio na trasie Włocławek-Kutno, uchwalonemu budżetowi miasta na 2021 rok, dokapitalizowania spółki Miejskie Budownictwo Mieszkaniowe, braku działań podejmowanych przez prezydenta miasta oraz zaplanowanych inwestycji miejskich.
Przewodniczący Jarosław Chmielewski składając na wstępie życzenia noworoczne zwrócił uwagę na konieczność pozyskiwania funduszy zewnętrznych przez włodarzy miasta, aby mogło ono funkcjonować i się rozwijać. Przykładem zdaniem przewodniczącego popełnianych błędów jest Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych.
Pamiętamy w pierwszej transzy miasto ponad 12 mln zł przeznaczyło na rewitalizację parku, myślę, że te środki można było przeznaczyć na zupełnie inne cele dotyczące rozwoju naszego miasta. W drugiej transzy miasto złożyło tylko jeden wniosek w ramach tego funduszu. Inne miasta poskładały kilka wniosków- relacjonował przewodniczący Jarosław Chmielewski.
Zabierając głos Janusz Dębczyński przewodniczący klubu radnych PiS, w zakresie uchwalonego budżetu miasta na 2021 rok podkreślił, że radni z klubu PiS wstrzymali się od głosu z uwagi na fakt, że spora część pomysłów dalekosiężnych i strategicznych ułatwiających życie mieszkańcom Włocławka nie została w nim uwzględniona.
Jesteśmy odpowiedzialną i rozumną opozycją, dlatego nie byliśmy przeciwni temu budżetowi, choć nie był on nasz. (…) Budżet został przyjęty na poziomie 789 mln zł tj. o 20 mln mniej niż uzyskano w roku 2020. (...)Jeśli chodzi o wydatki to 894 mln zł. To są najwyższe wydatki w historii włocławskiego samorządu. Deficyt na poziomie 105 mln zł jest sporym deficytem jeżeli bierze się pod uwagę zadłużenie miasta. - mówił Janusz Dębczyński, przewodniczący klubu radnych PiS w Radzie Miasta Włocławek.
Dla szefa klubu radnych PiS Janusza Dębczyńskiego istotnym tematem, który poruszył było także dokapitalizowania spółki Miejskie Budownictwo Mieszkaniowe kwotą 15 milionów złotych.
Jak wiemy jest rozpoczęta budowa tych kilku bloków, w których chce zamieszkać 288 mieszkańców naszego miasta z zastosowaniem technologii nawiązującej do tzw. dawnej wielkiej płyty. Ta technologia była powszechnie stosowana w PRL. Niektórzy eksperci twierdzą, że może to podrożyć tę inwestycję nawet o 10 mln zł.- kontynuował szef klubu radnych PiS Janusz Dębczyński
Szef klubu radnych PiS zwraca uwagę na uwzględnioną w wydatkach majątkowych kwotę 4 mln zł z rezerwy Rządowej Ministerstwa Infrastruktury przeznaczoną już w 2018 roku na remont nawierzchni na włocławskiej zaporze oraz 4 mln z budżetu miasta, łącznie jest to kwota 8 mln zł.
Dla nas jest skandalem, że ta droga na zaporze przez trzy lata nie doczekała się przebudowy . Jest ona w stanie fatalnym. Mam nadzieję, że w tym roku się wreszcie to dokona. - dodaje Janusz Dębczyński.
Janusz Dębczynski ubolewa również nad kwestią odzyskania od wykonawcy przez miasto nakładów związanych z dodatkowymi wydatkami na halę OSiR.
Jak zaznaczył z 21 postulatów złożonych przez radnych PiS na kwotę około 60 mln zł część z nich została uwzględniona w zaplanowanych inwestycjach, jednakże niewiadomym jest jaka kwota zostanie przeznaczona na konkretne zadanie. Ponadto odniósł się także do wielu innych wydatków uwzględnionych w nowym budżecie.
Radny Krzysztof Kowalski odniósł się również do wydatków na inwestycje, które w założeniach sięgnęły jak zaznaczył kwoty 180 mln zł:
Mamy wątpliwości i patrzymy niestety sceptycznie, ponieważ wiemy , jak wyglądały inwestycje w ostatnich latach. Mam na myśli przedszkole nr 35 które miało kosztować 5 mln złotych, a kosztowało ponad 10 mln zł. Pamiętamy o remoncie basenu „Delfin”, który został opóźniony o dwa lata i zwiększonych środkach na halę OSiR. Do tej pory nie doczekaliśmy się całkowitego jej oddania do użytku. Taki bohomaz stoi w środku miasta ogrodzony płotem. Nie jest to najlepsza wizytówka miasta- argumentował radny Krzysztof Kowalski.
Według radnego brak podpisania umowy Urzędu Marszałkowskiego z Polregio na przejazdy kolejowe na trasie Włocławek - Kutno mogą skutkować negatywnie w ilości uczniów we włocławskich szkołach średnich, dlatego niezbędne są działanie ze strony włodarza miasta.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie