Na to pytanie szukają odpowiedzi włocławscy policjanci. O kradzieży pieniędzy i biżuterii o wartości kilku tysięcy złotych zostali powiadomieni w czwartek (1.09). Wszystko wskazuje na to, że sprawczyniami są dwie kobiety podające się za znajome sąsiadki.
W czwartek (1.09) po południu włocławscy policjanci zostali powiadomieni przez jedną z mieszkanek bloku przy Pl. Kolanowszyzna, o kradzieży dokonanej na jej szkodę.
Z ustaleń wynika, że do zdarzenia doszło kilka dni temu.
Do mieszkania 78-latki zadzwoniła nieznajoma kobieta sugerując, że chciałaby zostawić wiadomość dla sąsiadki. Poprosiła o możliwość spisania na kartce tej informacji. Kiedy niczego nie podejrzewająca właścicielka mieszkania zaprosiła dalej nieznajomą, aby tam spisać wiadomość, najprawdopodobniej w tym momencie do środka weszła druga kobieta. Wykorzystując nieuwagę właścicielki splądrowała mieszkania i dokonała kradzieży.
Po chwili w drzwiach pojawiła się i ona, i razem opuściły mieszkanie.
Po wyjściu nieznajomych 78-latka nie zwróciła uwagi, czy wszystko jest w porządku, czy niczego nie brakuje.
Kiedy jednak wczoraj zajrzała do szuflady, w której przechowywała pieniądze i biżuterię okazało się, że niczego już tam nie ma, wszystko zniknęło. Były to pieniądze i przedmioty warte kilka tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na to, że sprawczyniami są te dwie kobiety, które pojawiły się w mieszkaniu kilka dni wcześniej.
O zdarzeniu zostali powiadomieni włocławscy policjanci, którzy natychmiast podjęli działania, w celu ustalenia i zatrzymania sprawców.
Mundurowi apelują jednocześnie kolejny raz o zachowywanie szczególnej ostrożności, zasady ograniczonego zaufania w stosunku do osób obcych, nieznajomych!!
Dołącz do nas na Facebooku kliknij [tutaj] dowiesz się więcej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie