
Kto rano wstaje, ten... nie widział, co się działo w Smólniku wieczorem! Dziś tuż po godzinie 22:20 przy przejściu dla pieszych niespodziewanie pojawił się niecodzienny „gość” – przenośna toaleta. Choć brzmi to jak początek dowcipu, to wydarzyło się naprawdę. Obok toalety pojawił się policyjny radiowóz. Pół żartem, pół serio – sytuacja budziła rozbawienie, ale też niepokój. Toaleta ustawiona tuż przy pasach mogła ograniczać widoczność i realnie zagrażać bezpieczeństwu pieszych. Teraz trwa ustalanie, kto i dlaczego zostawił „plastikowy tron” w tak niefortunnym miejscu.
W piątkowy wieczór, tuż po godzinie 22:20, mieszkańcy Smólnika przecierali oczy ze zdumienia. Przy przejściu dla pieszych na drodze wyrosła przenośna toaleta. A żeby było ciekawiej – obok pojawił się policyjny radiowóz.
– Myślałem, że to prowokacja albo scena z jakiegoś ukrytego programu – śmieje się jeden z mieszkańców. – Toaleta na pasach i radiowóz obok? Brakowało tylko popcornu!
Policja najwyraźniej przyjechała sprawdzić, co robi plastikowa kabina w tak nietypowym miejscu. Choć sytuacja wyglądała komicznie, w tle pojawiły się poważniejsze pytania – czy kabina została tam ustawiona przez przypadek, czy może ktoś postanowił zrobić sobie żart? A może to efekt nocnych prac drogowych bez koordynacji?
Jak udało się nieoficjalnie ustalić, sprawa będzie wyjaśniana. Pytanie kto ponosi odpowiedzialność za "toaletowy desant".
Choć niecodzienne zdarzenie wywołało uśmiech na twarzach mieszkańców, przypomina też, jak ważne jest zachowanie zdrowego rozsądku – zwłaszcza przy planowaniu ustawienia obiektów w pobliżu dróg i przejść dla pieszych. Bo jak się okazuje, nocne życie w Smólniku potrafi zaskoczyć – i to dosłownie przy samych pasach.
Nasza redakcja dotarła na miejsce jak toaleta została już przesunięta na pobocze. Czekamy na informację z KMP we Włocławku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie