Przerażone dziewczynki zadzwoniły do dyżurnego Straży Miejskiej prosząc o pomoc. Gonił je wielki pies – dog niemiecki.
Do groźnego zdarzenia doszło w sobotę (17 stycznia) po godzinie 13.30 na ulicy Szkolnej, na włocławskim Michelinie. Idące ulicą dzieci zaczął gonić dog niemiecki. Jedna z dziewczynek biegnąc zdążyła wykręcić numer alarmowy do Straży Miejskiej. Za radą dyżurnego dziewczynki schowały się za ogrodzeniem na terenie szkoły.
Na pomoc dzieciom został wysłany patrol. Strażnicy użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych, aby jak najszybciej dotrzeć na miejsce. Na terenie szkolnym zastali przerażone dzieci. Po ulicy biegał luzem, bez jakiejkolwiek kontroli i bez zabezpieczenia dog. Strażnicy ustalili do kogo należy. Okazał się nim 31-tni mieszkaniec pobliskiej posesji. Mężczyzna za niezachowanie środków ostrożności dostał mandat karny – 250 zł. Jest to w maksymalna kwota przewidziana w kodeksie wykroczeń za tego rodzaju czyn. Dziewczynki zostały odwiezione do domu.
Z informacji uzyskanych od okolicznych mieszkańców wynika, że nie jest to pierwsze zdarzenie z udziałem psów posiadanych przez tego mężczyznę. Strażnicy miejscy będą w kolejnych dniach kontrolować czy właściciel czworonogów należycie je zabezpiecza.
W ubiegłym roku do włocławskiej Straży Miejskiej wpłynęły 222 zgłoszenia od mieszkańców w sprawie niezachowywania zwykłych i nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu psów. W wyniku podjętych czynności strażnicy nałożyli 60 mandatów karnych, 137 osób pouczyli zaś 22 sprawy skierowali do sądu z wnioskami o ukaranie.
W najbliższych dniach strażnicy planują podjąć, wzorem lat ubiegłych działania profilaktyczne we włocławskich szkołach wyposażając uczniów w wiedzę i umiejętności radzenia sobie w sytuacji agresji ze strony zwierząt.
Źródło: Straż miejska Włocławek / tekst NS
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie