Reklama

Tragedia wisiała w powietrzu: Zjechał na lewy pas i "poszedł na czołówkę"

04/12/2015 00:00

O dużym szczęściu mogą mówić dwaj kierowcy, którzy po czołowym zderzeniu trafili do rypińskiego szpitala. Niestety jak się okazało jeden z kierowców był pijany. Za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem.

W piątek (6.11.15) około godziny 18.45 dyżurny rypińskiej komendy przyjął telefoniczne zgłoszenie o wypadku drogowym w miejscowości Stary Kobrzyniec. Skierował na miejsce policjantów oraz straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Z ustaleń policjantów wynika, że 20 letni kierowca skody superb na prostym odcinku drogi zjechał na lewy pas i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącą skodą octavią, którą kierował 45 letni mężczyzna - relacjonuje st. asp. Krzysztof Rogoziński Rzecznik Prasowy KPP w Rypinie.

Reklama

 Obydwaj kierowcy oraz pasażerka z  obrażeniami ciała trafili do szpitala. Policjanci zbadali stan trzeźwości kierowców. Okazało się, że 20 letni mieszkaniec naszego powiatu zdecydował się wsiąść za kierownice będąc pod znacznym działaniem alkoholu. Alkomat wykazał w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu. Teraz mężczyzna za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem.  Przez kilka godzin droga 557 w tym miejscu była nieprzejezdna. Policjanci zorganizowali objazd.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama