
Mieszkaniec Lipna widząc zaparkowaną na wysypisku otwartą ciężarówkę wykorzystał okazję i ukradł cały utarg pracownika firmy, kiedy ten miał akurat przerwę. Jego wyczyn nagrała kamera z monitoringu.
Kierowca samochodu ciężarowego, pracujący w jednej z film w Lipnie zgłosił w minioną środę 16.01.2019 kradzież 4 500 zł.
Według śledczych 15 stycznia 2019 roku jeden z pracowników filmy z Lipna przez cały dzień prowadził prace handlowo-usługowe w powiecie lipnowskim. Przed godziną 22 zjechał na wysypisko przy ul. Wyszyńskiego w Lipnie, aby zrobić sobie przerwę. Samochód ciężarowy w którym znajdował się utarg zatrzymał na terenie PUK przy dystrybutorze paliwa. Nie sądził wówczas, iż kiedy zostawi otwarte drzwi samochodu w nocy, poza Lipnem na ogrodzonym obszarze może czekać go przykra niespodzianka.
Po przerwie, pracownik z powrotem poszedł do ciężarówki i pojechał dalej. Gdy około godziny 4:00 rano skończył pracę i wziął portfel, który znajdował się obok był dziwnie lekki. Wtedy zauważył, iż nie ma w nim zarobionych pieniędzy z dnia poprzedniego.
Pracownik złożył zawiadomienie o tym, iż został okradziony. W rozpoznaniu złodzieja pomogła zamontowana kamera przy dystrybutorze paliwa.
Na nagraniu widać mężczyznę, który tuż po godzinie 22:00 pojawia się na terenie PUK, wchodzi do samochodu a potem go opuszcza i odchodzi.
58-latek z Lipna został zatrzymany 17 stycznia 2019 r. Na nagraniu z monitoringu właściciel firmy rozpoznał go. Kiedy taksówka się zatrzymała, wyciągnął go z pojazdu i wezwał funkcjonariuszy policji.
Część gotówki sprawca zdążył stracić. Rewizja w domu 58-latka nie przyniosła rezultatów. Dopiero dokładna rewizja zatrzymanego pomogła. W skarpecie ukrył on 1500 zł.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży pieniędzy. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
(źródło: KPP Lipno)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie