Mając ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie wjechał samochodem do rowu. Telefoniczne zgłoszenie pozwoliło zatrzymać nietrzeźwego. Dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania.
Około godziny 19, dyżurny radziejowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w Chalnie kierujący fiatem, wjechał do rowu.
Niezwłocznie udał się tam patrol z posterunku w Topólce. Na miejscu mundurowi stwierdzili, że kierujący samochodem 41-letni mieszkaniec województwa gorzowskiego jest pijany. Mężczyzna miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo sprawdzenie w policyjnych bazach danych pokazało, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie