
Włamanie na konto na Twitterze posłanki PiS. Joanna Borowiak informuje w oświadczeniu, że nie jest autorką zamieszczanych treści.
Afera związana z twitterowym kontem posłanki PIS Joanny Borowiak nie ma końca. Na Twitterze, do którego włamanie zgłosiła Joanna Borowiak pojawiają się kolejne wpisy, które mają posłankę zdyskredytować w oczach mieszkańców. Zawiadomienie w sprawie zostało złożone na policję.
Treści publikowane obecnie na moim koncie mają na celu dyskredytowanie mnie jako posła na Sejm RP, zdyskredytowanie mojego ugrupowania i służą budowaniu negatywnych emocji oraz szerzeniu napięć w społeczeństwie. Jednocześnie informuję, że powielanie treści publikowanych przez cyberprzestępców na moim koncie jest nieuprawnione i krzywdzące - informuje posłanka.
[twitter:
Włamano się na konto poseł Joanny Borowiak @BorowiakJoanna Straciła do niego dostęp. Zamieszczane treści nie są jej autorstwa. Zostanie złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
— Anita Czerwińska rzecznik PiS (@RzecznikPiS) October 26, 2020
]
Poseł RP Joanna Borowiak wystosowała dziś do mediów kolejne oświadczenie, które publikujemy poniżej:
Informuję, że nadal nie mam dostępu do konta na Twitterze.
Bez mojej wiedzy publikowane są kolejne tweety, które mają
sugerować, że odzyskałam dostęp do konta TT.
To nie są tweety mojego autorstwa.
Joanna Borowiak poseł na Sejm RP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie