Pielgrzymi modlili się w intencji XXVII Pieszej Pielgrzymki Diecezji Włocławskiej na Jasną Górę oraz o błogosławieństwo Boże dla Prezydenta Andrzeja Dudy.
Fotorelacja TUTAJ
W dniu wczorajszym wyruszyła XXVII pielgrzymka z Katedry Włocławskiej. Do Częstochowy na Jasną Górę już wyruszyło tysiące pielgrzymów z całego kraju. Należy przypomnieć, że po raz pierwszy piesza pielgrzymka włocławska wyruszyła na Jasną Górę w 1989 roku, której inicjatorem był ks. Prałat Stanisław Waszczyński. Tegoroczna pielgrzymka rozpoczęła się Mszą św. sprawowaną w Katedrze Włocławskiej pod przewodnictwem Pasterza Diecezji ks. Bp Wiesława Alojzego Meringa w intencji Pieszej Pielgrzymki Diecezji Włocławskiej na Jasną Górę. O błogosławieństwo Boże dla Prezydenta Andrzeja Dudy.
Wychodzicie na pątnicze szlaki z sercami dumnych intencji. Tak jak prosił ks. biskup zabierzcie ze sobą i nasze. Intencje księży biskupów naszej diecezji, także tych co zostają w domach. Zanieście do Matki Bożej intencje naszej Ojczyzny, wszak dziś ważny dzień. Służbę w Polsce zaczyna nowy prezydent. Modlimy się za niego, bo chrześcijanin wspiera modlitwą każdego, kto podejmuje się służby Ojczyznę, bo tak bardzo liczymy na moralną odnowę w naszym kraju, tak bardzo liczymy na wzmocnienie naszego ducha, tak bardzo liczymy na pojednanie między nami Polakami. Bo wreszcie cytując Św. Jana Pawła II z jego Pielgrzymki w 1991 roku do Polski „To jest nasza Matka, ta Ziemia. To jest nasza Matka ta Ojczyzna i zrozumcie, że te sprawy nie mogą nas nie obchodzić - mówił podczas homilii ks. Prałat Artur Niemira.
Pielgrzymi idą razem, jedni po raz pierwszy inni już kolejny raz. Idą aby śpiewać i chwalić Boga śpiewem, tańcem, a jednocześnie się wzajemnie poznawać, nawiązywać nowe znajomości. Chcą na Jasnej Górze dziękować i prosić Boga w określonych przez siebie intencjach, które są w ich sercach. Jak podkreślają atmosfera na pielgrzymce jest magiczna, mimo dużego wysiłku fizycznego. Panujący klimat, wsparcie duchowe przyciąga pielgrzymów do siebie. Ludzie są dla siebie bratem i siostrą. Wszyscy są rodziną.
Mam swoje osobiste intencje, niedawno zmarła moja babcia to chciałabym się pomodlić, aby doznała wiecznego zbawienia. Też mam osobiste sprawy i chcę wymodlić, aby w moim życiu działo się dobrze - mówiła Monika.
Idę po raz pierwszy. Od wielu lat było to moje marzenie. Ja natomiast uczestniczę w pielgrzymce po raz drugi. Pielgrzymka daje spokój ducha, determinację, że możemy, że damy radę, aby dojść na Jasną Górę. Najpiękniejsze jest to, że umiemy sobie pomagać. Wyzwala się w nas poczucie wspólnoty, pomagamy, wspieramy się razem, czego nie doświadczamy w normalnym życiu”- podkreślały Paulina i Ksenia.
Ożywienie osobistej wiary w Syna Bożego, zaangażowanie się w życie wspólnoty i danie świadectwa chrześcijańskiego to przedsięwzięcia które towarzyszy pielgrzymom. Pielgrzymka jest wymagającym wyzwaniem dla uczestników, niemniej ma jednak swoją niezwykłą atmosferę, która sprawia, że jeśli ktoś zakosztował tych specyficznych rekolekcji w drodze, stara się co roku powracać na pielgrzymski szlak.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie