Reklama

Wojtkowski: "Dominuje tutaj demotywacyjny styl zarządzania"

nWloclawek.pl
15/04/2014 00:00

W dniu 14.04.2014 podczas konferencji prasowej poseł na Sejm RP  Marek Wojtkowski przedstawił stanowisko parlamentarzystów PO jak również Klubu radnych PO we Włocławku w sprawie Zakładów Azotowych   Anwil  S.A. , a konkretnie w sprawie  Prezesa Krzysztofa Wasielewskiego.

Tematem konferencji był: „Brak nadzoru PKN Orlen nad działaniami zarządu Anwil SA we Włocławku.”

Zakłady Azotowe jak podkreślił na konferencji Marek Wojtkowski zawsze czynnie angażowały się w sprawy miasta.

Parlamentarzyści PO są zaniepokojeni zmianą polityki marketingowej Anwilu S.A.

Dostrzegamy szereg niepokojących zjawisk, które w ostatnim czasie występują. Dostrzegamy brak identyfikacji Anwilu S.A. z celami i polityką miasta i regionu - kontynuował Wojtkowski

Zakłady Azotowe były niegdyś chlubą Włocławka i  całego sektora chemicznego w Polsce.

Jak zapowiedział poseł Marek Wojtkowski parlamentarzyści PO zamierzają swoje pytania  skierować  w  formie pisemnej do Prezesa Rady Nadzorczej Anwilu S.A. oraz interpelacji do Ministra Skarbu Państwa.

Zarząd nie identyfikuje się z miastem. Nie do końca również  identyfikuje się z działalnością Anwilu S.A. Wynika to z tego, że w obecnym składzie zarządu nie ma nikogo z Włocławka. Zauważamy, że polityka Zakładów Azotowych zmierza do tego, żeby ludzi którzy są związani z naszym środowiskiem z Włocławkiem eliminować nie tylko z zarządu ale również ze średniego szczebla zarządzania - grzmiał Wojtkowski.

Jako parlamentarzyści absolutnie się z tym zgodzić nie możemy - dodał

Zarzuty jakie padły pod kierunkiem Prezesa Krzysztofa Wasilewskiego to m.in. brak zaangażowania w sprawy spółki oraz notoryczny brak Prezesa Krzysztofa Wasielewskiego w spółce.

Z senatorem Personem próbowaliśmy się umówić na spotkanie z Prezesem. 3 miesiące musieliśmy czekać na wyznaczenie terminu. Nie rozumiem z czego to wynika. - ubolewał poseł PO.

W działalności obecnego zarządu widoczny jest brak chęci i podejmowania współpracy w ramach samego zarządu z kierownictwem operacyjnym niższych szczebli, brak komunikacji wewnątrz zarządu. Dochodziło do sytuacji, że Prezes stawiał członków zarządu przed faktami dokonanymi. - wyliczał kolejne zarzuty Wojtkowski.

To jednak nie koniec. Wśród kolejnych znalazły się notoryczny brak uczestnictwa w posiedzeniach zarządu spółki, niedotrzymywanie zarządzeń i procedur wewnętrznych, procedur, które obowiązują w spółce oraz eliminowanie ze składu zarządu jak również ze średniego szczebla zarządzania osób z Włocławka.

Na te miejsca przychodzą osoby, które z Włocławkiem nie są związane o znacznie niższych kwalifikacjach. Niestety są to osoby często związane z byłym miejscem pracy obecnego Prezesa.

Na liście  znalazły się także fatalne relacje zarządu z pracownikami oraz związkami zawodowymi.

Dominuje tutaj demotywacyjny styl zarządzania, podejście konfliktowe co przekłada się na atmosferę panującą w spółce. Poziom płac w Anwilu S.A. i PKN Orlen jest mocno zróżnicowany na niekorzyść pracowników z Włocławka.

Ten człowiek (prezes Krzysztof Wasielewski - przyp. red.) nie posiada kwalifikacji etycznych by tą spółką zarządzać, nie identyfikuje się z celami środowiska, z celami firmy. Uważam, że Krzysztof Wasielewski szkodzi nie tylko środowisku włocławskiemu ale szkodzi też samej firmie Anwil S.A. i jest to proces zauważalny od co najmniej dwóch lat - podsumował Marek Wojtkowski.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do