
Senator RP Józef Łyczak i Marzenna Drab prezes zarządu okręgowego PiS oficjalnie podczas zorganizowanej konferencji prasowej w dniu 2 września 2019 r. w biurze PiS we Włocławku przekazali szczegóły w sprawie wykluczenia ze struktur partii PiS obecnego posła na Sejm RP Łukasza Zbonikowskiego oraz zebranych podpisach na liście poparcia do parlamentu i o osiągnięciach senatora w mijającej kadencji.
Na wstępie senator Józef Łyczak podziękował za składane podpisy poparcia, a zebrano ich około 7 tysięcy głosów. „Jestem takim małym rekordzistą, jeszcze zbieramy a będzie ich ponad 8 tys. to były płonne obawy konkurencji posła Zbonikowskiego, który w swojej ostatniej konferencji sygnalizował, że rzekomo miałem mieć jakieś problemy w zbieraniu podpisów” - podkreślił senator.
Senator Józef Łyczak twierdzi, że prowadzi kampanie spokojną i merytoryczną i zaznaczył, że poseł Zbonikowski dużo wcześniej zbierał podpisy na listach założycielskich komitetu wprowadzając tym samym opinię jego zdaniem w błąd. Ponadto nazwa komitetu posła Zbonikowskiego jest zbieżna ze skrótem partii PiS a organizując ostatnią konferencje prasową poseł nie miał już prawa posługiwać się logo, a mimo wszystko je wykorzystał.
W związku z tym, że poseł Zbonikowski miał wątpliwości co do jego osiągnięć w mijającej kadencji wyliczył niektóre zadania, które kosztowały senatora dużo sił i czasu, a są to między innymi: zabieganie o budowę drugiego stopnia na Wiśle w Siarzewie i przywrócenie świetności basenu termo-solankowego w Ciechocinku, który został zdewastowany, a był sercem Ciechocinka. Ponadto czyni starania o budowę dworca we Włocławku oraz o obiekty sportowe w Chodczu i Smólniku. „O osiągnięciach konkurencji zbyt wiele nie słyszałem. Może panu posłowi dużo czasu zabrały sprawy prywatne, kłopoty, o których państwo doskonale wiecie” - mówi senator Łyczak.
Marzenna Drab wyjaśniła szczegółowo poczynania posła Łukasza Zbonikowskiego. 12 sierpnia br. na zarządzie okręgowym PiS była poruszana kwestia zbierania podpisów pod listą poparcia. Poseł Zbonikowski już wtedy został poinformowany, że takie zachowanie może skutkować wyrzuceniem z PiS. Poproszony o oświadczenie do protokołu, że nie będzie startował w wyborach do senatu, nie złożył go i 19 sierpnia został wykluczony, o czym 21 sierpnia został powiadomiony - wysłano uchwałę i od tego momentu poseł nie jest członkiem partii, nie powinien „nikogo w błąd wprowadzać” - dodaje.
Łukasz Zbonikowski wypowiedzi Łyczaka i Marzenny Drab komentuje: - „Kieruję się miłością, życzę im bardzo dobrze, a jeszcze lepiej Prawu i Sprawiedliwości, życzyłbym żeby kiedykolwiek jeszcze PiS wrócił do takiej siły do takiej potęgi jak za mojej prezesury. Na razie te działania odbieram jako szkodzenie prawicy we Włocławku. Proszę, nie idźcie tą drogą, opamiętajcie się . Mnie raduje i napawa dumą to, że każdego dnia na ulicach Włocławka otrzymuję dowody wsparcia i poparcia od wyborców PiS – powiedział.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie