
Na papierze – pełen sukces. W rzeczywistości – umiarkowana aprobata. Podczas XX sesji Rady Miasta Włocławek, która odbyła się 17 czerwca 2025 roku, prezydent Krzysztof Kukucki otrzymał zarówno wotum zaufania, jak i absolutorium za 2024 rok. W obu przypadkach 16 radnych zagłosowało „za”, nikt nie był przeciw, ale cztery osoby – jakby nie do końca przekonane – wstrzymały się od głosu. Trzech radnych nie pojawiło się na sali. Jedni powiedzą: stabilna większość. Inni: minimum konieczne. Tak czy inaczej – głosowania się odbyły, uchwały przyjęto, a prezydent – jak sam podkreślił – „przyjął to jako dobrą monetę”. Miasto zakończyło 2024 rok z deficytem budżetowym w wysokości ponad 71 milionów złotych i zadłużeniem przekraczającym 626 milionów. Na obsługę długu trzeba było przeznaczyć ponad 36 milionów złotych z miejskiej kasy.
Na XX sesji Rady Miasta Włocławek, która odbyła się 17 czerwca 2025 roku, prezydent Krzysztof Kukucki uzyskał zarówno wotum zaufania, jak i absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2024 rok. Choć formalnie uchwały przeszły bez głosów sprzeciwu, entuzjazmu nie odnotowano – część radnych postanowiła zachować dystans i wstrzymała się od głosu. Trudno uznać to za jednomyślne poparcie, chociaż prezydent i tak odczytał to jako sygnał do dalszej współpracy.
W głosowaniach nad wotum zaufania i absolutorium wyniki były identyczne:
ZA – 16 radnych, WSTRZYMUJĘ SIĘ – 4, PRZECIW – 0, NIEOBECNI – 3.
Za byli:
Ewelina Brodzińska, Jakub Girczyc, Igor Griszczuk, Joanna Hofman-Kupisz, Ewa Hupało, Domicela Kopaczewska, Marlena Korpalska, Wanda Muszalik, Arkadiusz Piasecki, Elżbieta Rutkowska, Ewa Szczepańska, Szymon Szewczyk, Daniel Tobjasz, Marek Wasielewski, Katarzyna Zarębska i Janusz Ziółkowski.
Wstrzymali się:
Jarosław Chmielewski, Janusz Dębczyński, Andrzej Gołębieski, Irena Vuković-Kwiatkowska.
Nieobecni:
Krzysztof Grządziel, Józef Mazierski, Rafał Sobolewski.
Czyżby nieobecność była również formą głosu? Oficjalnie nie.
Prezydent Kukucki, komentując wynik, podkreślił, że odbiera go pozytywnie:
– Zarówno te 16 głosów „za”, jak i cztery wstrzymujące się głosy opozycji przyjmuję jako dobrą monetę. To dla mnie sygnał chęci dalszej współpracy – powiedział z nieukrywaną satysfakcją.
Jak zwykle, sporo było o „ambitnych celach”, „budowie lepszego Włocławka” i „działaniu ponad podziałami”. Standardowy zestaw, który radni znają już niemal na pamięć.
Jak zapewnił prezydent, raport o stanie miasta został przygotowany wewnętrznie przez urzędników.
– Staramy się takie dokumenty wykonywać własnymi siłami, to dla nas także okazja, by się upewnić, że nic nam nie umyka – mówił.
Raport objął dziesięć obszarów strategicznych z miejskiej strategii rozwoju. Prezydent przyznał, że nie będzie ich wymieniał, ale zapewnił, że raport jest zgodny z celami strategicznymi miasta i bazuje na danych, m.in. GUS-u.
Dokument został dostarczony radnym zgodnie z przepisami. Jest także publicznie dostępny.
Absolutorium przyznano po uprzednim zapoznaniu się ze sprawozdaniem z wykonania budżetu, opiniami Regionalnej Izby Obrachunkowej w Bydgoszczy oraz wnioskiem Komisji Rewizyjnej. Wszystko zgodnie z procedurą.
Prezydent przypomniał, że zarządzanie miastem to praca zespołowa:
– Sam bym niczego nie zrobił. To efekt wspólnej pracy urzędu, spółek komunalnych i jednostek miejskich.
W rozmowie z dziennikarzem w trakcie sesji prezydent wymienił inwestycje, które – jak podkreślił – są mu szczególnie bliskie. Chodzi o budowę alternatywnej drogi między ul. Wiejską, a Aleją Jana Pawła II, przejście pieszo-rowerowe pod ul. Wyszyńskiego oraz działania przy Celulozowej.
– To są rzeczy, które zgłaszali mieszkańcy, i z których na co dzień korzystają.
Poinformował także, że miasto przygotowuje się do budowy tunelu w ciągu ul. Wienieckiej.
Jak stwierdził Krzysztof Kukucki, ubiegłoroczna edycja Budżetu Obywatelskiego cieszyła się rekordową frekwencją – według jego relacji oddano blisko 30 tysięcy głosów na 70 projektów.
– To pokazuje, że mieszkańcy chcą mieć wpływ na miasto i coraz chętniej się angażują.
Z danych przedstawionych w dokumentacji budżetowej wynika, że dochody miasta Włocławek w 2024 roku wyniosły 1 038 250 183,34 zł, z czego 942,4 mln zł stanowiły dochody bieżące, a 95,9 mln zł – dochody majątkowe.
Wydatki ogółem zamknęły się kwotą 1 110 039 587,04 zł, co oznacza, że budżet zakończył się deficytem w wysokości 71 789 403,70 zł.
Miasto wykonało przychody w wysokości 330 987 937,97 zł, a rozchody (czyli m.in. spłaty kredytów i wykup obligacji) sięgnęły 140 974 304,00 zł.
Nie sposób pominąć też stanu zadłużenia miasta. Na koniec 2024 roku z tytułu kredytów, pożyczek oraz emisji papierów wartościowych (obligacji) Włocławek był zadłużony na kwotę 626 903 535,07 zł, z czego zdecydowana większość (ponad 563 mln zł) to kredyty i obligacje, a blisko 63 mln zł – pożyczka z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Koszt obsługi tego długu w 2024 roku wyniósł 36 003 420,07 zł.
Z formalnego punktu widzenia prezydent Krzysztof Kukucki otrzymał wotum zaufania i absolutorium. Ale brak pełnego poparcia, wstrzymujące się głosy sprawiają, że trudno mówić o mocnym politycznym mandacie.
Z budżetowego punktu widzenia — wpływy miasta przekroczyły miliard złotych, ale wydatki były jeszcze wyższe. Włocławek zakończył rok z deficytem blisko 72 miliony złotych i długiem przekraczającym 626 milionów złotych. Na samą obsługę długu wydano ponad 36 milionów. Oczywiście wszystko to zgodne z przepisami. Ale czy także z oczekiwaniami mieszkańców? Tego nie mierzy się ustawą. Czy to sukces? Zależy, jak kto interpretuje ciszę. I kto ją wygodnie nazywa „dobrą monetą”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie