
Zwykły patrol, popołudniowe korki i nagły sygnał od kierowcy potrzebującego pomocy – tak zaczęła się akcja, która mogła zadecydować o ludzkim zdrowiu, a może i życiu. Dzięki błyskawicznej reakcji włocławskich policjantów i wzorowej postawie innych uczestników ruchu, kobieta w stanie zagrożenia szybko trafiła pod opiekę lekarzy.
Włocławek, zwykłe popołudnie na zatłoczonych ulicach miasta. Dla wielu to czas powrotu z pracy, dla innych – codzienna walka z korkami. Dla pewnej rodziny był to jednak moment graniczny, w którym liczyła się każda sekunda.
Wszystko zaczęło się na ulicy Płockiej. Funkcjonariusze włocławskiej drogówki – sierż. szt. Bartosz Famulski i st. sierż. Arkadiusz Klimek – prowadzili rutynowy patrol, kiedy zauważyli nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd, którego kierowca rozpaczliwie dawał sygnały świetlne. Nie było wątpliwości – potrzebna była pomoc.
Zatrzymali się natychmiast. Z pojazdu wysiadł roztrzęsiony ojciec, który poinformował policjantów, że jego 32-letnia córka wymaga pilnej interwencji medycznej. Skarżyła się na silne bóle brzucha, a jej organizm zaczął odmawiać posłuszeństwa – wystąpiło drętwienie i niedowład kończyn. Czas był na wagę życia.
Funkcjonariusze bez wahania podjęli decyzję. Po szybkim zgłoszeniu sytuacji do dyżurnego, na sygnałach świetlnych i dźwiękowych rozpoczęli eskortę samochodu z chorą kobietą. Mimo popołudniowego natężenia ruchu udało się pokonać trasę do szpitala w ekspresowym tempie – wszystko dzięki zrozumieniu i refleksowi kierowców, którzy bez zbędnej zwłoki ustępowali miejsca.
Po dotarciu na miejsce, 32-latka natychmiast trafiła pod opiekę lekarzy. Jak podkreślają mundurowi – najważniejsze było, by jak najszybciej przekazać ją w ręce specjalistów. A wszystko wskazuje na to, że błyskawiczna reakcja mogła uratować jej zdrowie, a być może i życie.
Wzruszony ojciec nie krył wdzięczności – jeszcze przy szpitalu osobiście podziękował funkcjonariuszom za ich reakcję i nieocenioną pomoc.
To zdarzenie pokazuje, jak ogromne znaczenie ma współpraca – nie tylko służb, ale też nas wszystkich. Zrozumienie, refleks i empatia kierowców oraz profesjonalizm policjantów sprawiły, że możliwe było skuteczne działanie w sytuacji kryzysowej. W codziennym zgiełku, takie historie są cichymi przypomnieniami o tym, że solidarność w obliczu ludzkiego cierpienia może mieć ogromną moc.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie