
W sobotnie popołudnie przed włocławskim ratuszem odbyła się pikieta zorganizowana przez Konfederację i Ruch Narodowy. Mieszkańcy i działacze wyrazili swój sprzeciw wobec tworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców oraz unijnej polityki migracyjnej.
W sobotnie popołudnie działacze Konfederacji oraz Ruchu Narodowego zorganizowali przed Urzędem Miasta Włocławek pikietę, sprzeciwiając się planom utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców (CIC). W wydarzeniu udział wziął m.in. Paweł Rudnicki, który wprost określił projekt jako zagrożenie dla spójności społecznej i bezpieczeństwa mieszkańców.
– To nie kampania prezydencka, a realna troska o przyszłość naszego miasta. Petycję przeciwko CIC złożyliśmy jeszcze zanim ogłoszono wybory. Dziś bronimy Włocławka przed wpuszczeniem KONIA TROJAŃSKIEGO! – mówił Rudnicki.
Uczestnicy pikiety podkreślali, że protest ma charakter informacyjny – chodzi o uświadomienie mieszkańców, czym w praktyce może skutkować realizacja unijnego Paktu Migracyjnego i tzw. konwencji dublińskiej.
– Celem protestu jest poinformowanie mieszkańców, jakie zagrożenia niesie ze sobą przymusowa relokacja imigrantów z terenów Europy Zachodniej. Centrum Integracji Cudzoziemców to – naszym zdaniem – koń trojański, który może stać się przyczółkiem do sprowadzania osób, których nie chcą już Niemcy czy Francuzi – mówił jeden z uczestników manifestacji.
Zwracano także uwagę na konkretne zagrożenia, których mieszkańcy się obawiają:
– Zachodnia Europa pokazuje, jak to się kończy – nocne napaści, napady, poczucie zagrożenia. Mieszkańcy boją się wychodzić po zmroku, zwłaszcza kobiety. Chcemy temu zapobiec zanim problem dotrze do nas. Dlatego protestujemy – żeby Włocławek pozostał miejscem bezpiecznym i jednolitym kulturowo – mówił jeden z rozmówców.
– Polacy chcą żyć w bezpiecznym, suwerennym kraju. Nie pozwolimy, by decyzje podejmowane z pominięciem mieszkańców zagrażały temu, co udało się zbudować przez lata – komentowali uczestnicy.
Relację z wydarzenia oraz fragmenty przemówień znajdziecie w naszej videorelacji!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie